Susza nie podbije cen

Susza nie powinna wpłynąć na ceny zbóż i wzrost cen żywności z nich wytwarzanych - mówił w Sejmie wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak. Resort pomaga rolnikom, których gospodarstwa dotknęła susza - zapewnił.

Susza nie powinna wpłynąć na ceny zbóż i wzrost cen żywności z nich wytwarzanych - mówił w Sejmie wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak. Resort pomaga rolnikom, których gospodarstwa dotknęła susza - zapewnił.

Ławniczak odpowiadał w czwartek na pytania Marka Cebuli i Bogdana Bojko (PO) w sprawie przygotowań rządu do pomocy rolnikom podczas suszy. Wiceminister liczy, że problemy dotyczące suszy w uprawach zbóż rozwiąże bliskie zakończenie żniw. Cena ziarna nie powinna odbiegać od ubiegłych lat - podkreślił. Przypomniał, że w Polska i Europa ma zapasy zbóż z poprzednich lat i w ten sposób można regulować cenę na rynku. Dodał, że zboża nie mają największego udziału w cenie finalnej produktu, np. w chlebie to 25 proc., a w produktach wyżej przetworzonych - od 25 do 30 proc. Zaznaczył, że lokalnie susza może wyrządzić szkody w uprawach zbóż. Nie powinno mieć to jednak znaczenia dla całego rynku. Bardziej wrażliwe są uprawy okopowe - ziemniaki, buraki oraz kukurydza - podkreślił Ławniczak. Dodał, że wyższe ceny owoców i części warzyw, notowane obecnie na rynku nie wynikają z suszy, tylko nadmiernych opadów wiosną i chodów w maju. Pytany o pomoc dla rolników przypomniał, że taki system pomocy dla gospodarstw jest praktykowany od lat. Wchodzą do niego m.in. poręczenia kredytów suszowych oprocentowanych w wysokości 2 proc. i przeznaczonych na odbudowę produkcji. "Komisje gminne nabrały już doświadczenia w procedurach oceny szkód.

Reklama

Protokoły kontroli są szybko sporządzane. Przy stratach większych niż 30 proc. Rolnicy mogą skorzystać z pomocy" - tłumaczył. Innymi formami pomocy jest rozkładanie na raty lub umarzanie w całości lub części składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Dzierżawcy ziemi należącej do Agencji Nieruchomości Rolnych mogą uzyskać ulgi - rozłożenie na raty, lub odłożenie w czasie części wpłat na rzecz Skarbu Państwa. Również samorządy stosują własne ulgi dla dotkniętych suszą gospodarstw. Przypomniał, że rolnicy mogą ubezpieczać uprawy, jednak z powodu wysokich stawek ubezpieczycieli wielu rolników nie korzysta z tej możliwości. Ławniczak podał, że obecnie podpisanych jest 144 tys. umów, spośród ok. 1,4 mln gospodarstw, które powinny to zrobić. Dlatego resort rolnictwa pracuje nad zmianą systemową - wprowadzeniem obowiązkowych, powszechnych ubezpieczeń, które dadzą gwarancję wypłaty odszkodowania upraw i zwierząt hodowlanych od suszy i innych zdarzeń losowych. Ławniczak przypomniał, że kilka województw w kraju ma stałe niedobory wody, m.in. wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. Obecnie dla 128 gmin Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa z Puław - stwierdził możliwość wystąpienia suszy. Wiceminister poinformował też, że w czerwcu komitet monitorujący Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich zdecydował, że 60 mln euro trafi na działania melioracyjne, pozwalające podczas zwiększonych opadów gromadzić i odprowadzać nadmiar wody, a nawadniać tereny w czasie suszy.(

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny zbóż | susz | wzrost cen | uprawy | wiceminister | susza | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »