Świat cierpi przez USA

Perspektywa globalnego wzrostu ucierpi na skutek spowolnienia gospodarki USA, a dla gospodarki globalnej będzie mieć ograniczony zasięg, bo rozchodzą się cykle gospodarki USA i globalnej - napisali analitycy banku Credit Suisse (CS) w komentarzu (Global Economics Comment).

W gospodarce globalnej coraz więcej znaczą Chiny.Wzrost PKB USA obniżył się z 3,3 proc. rok do roku w I kwartale 2006 roku do 1,9 proc. rok do roku w II kwartale 2007 roku. Zdaniem CS zwiększyło się w związku z tym oddolne ryzyko, na które zareaguje Fed. Osłabienie amerykańskiego PKB o 1 proc., przekłada się na zmniejszenie globalnego PKB o 0,5 proc.

Skutki ewentualnego osłabnięcia dynamiki wzrostu w USA byłyby stosunkowo najmniej dotkliwe dla Chin, krajów Azji Południowo- Wschodniej i eurostrefy niż dla rynków wschodzących w innych regionach świata.

Reklama

Buforem chroniącym globalną gospodarkę przed skutkami spowolnienia w USA są dokonane w niej zmiany strukturalne, w szczególności mniejsza zależność od popytu w USA. Eksport eurostrefy do USA zmniejszył się w ostatnich latach, a wzrósł za to eksport do nowych krajów akcesyjnych UE. Podobna tendencja wystąpiła w przypadku krajów Azji (z pominięciem Japonii).

Rosnący wkład w globalny wzrost wnoszą rynki wschodzące, zwłaszcza chiński. Począwszy od 2000 r. Chiny są liderem globalnego wzrostu kalkulowanego według PPP (Purchasing Power Parity), który uwzględnia siłę nabywczą lokalnej waluty wobec koszyka towarów i produktów z pominięciem wahań kursowych walut.

Analitycy CS uważają, że zabezpieczeniem wschodzących rynków przed skutkami spowolnienia USA jest także nadwyżka w handlu i niskie deficyty fiskalne, dające im stosunkowo duże pole do manewru, umożliwiające zmniejszenie negatywnych skutków perturbacji w USA.

OPINIA - Gospodarka USA, jak do tej pory, nie ma oznak kierowania się w stronę recesji - ocenił w poniedziałek w CNBC Alan Greenspan, były szef Fed.

"Gospodarka pomimo problemów fiskalnych, pomimo problemów finansowych, ciągle trzyma się. Pozostaje jednak pytanie, jaka będzie przyszłość. W tej chwili jest ok" - powiedział Greenspan.

Greenspan stwierdził, że prawdopodobieństwo recesji w USA jest teraz większe niż oceniał to wcześniej w tym roku. Były szef Fed dodał, że gospodarka USA jeszcze nie jest w stagnacji. "Ale możemy się tam znaleźć" - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | PKB | świat | gospodarka | Fed | USA | gospodarka USA | greenspan | analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »