Szanse na wzrost na rynku ropy

Z niemal wszystkich obszarów gospodarki światowej napływają optymistyczne sygnały. Choć nie mają one wymiaru nadzwyczaj pozytywnego zdecydowanie wyhamowują światową recesję. Stosunkowo dobrze tę sytuację odzwierciedla rynek ropy naftowej.

Inwestorzy wierzą, że zapasy ropy, które są nadal na najwyższym poziomie od kilkunastu lat, w miarę jak gospodarka światowa będzie wchodzić w fazę ożywienia, będą uszczuplane. Dziś za baryłkę ropy WTI, płacono w powyżej 58 USD. W miarę "zjadania" zapasów surowca, zbliżać się będzie moment "konfrontacji" wielkości popytu na ropę z jej wydobyciem, które mocno kuleje. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że do końca roku cena ropy osiągnie rejon 75 USD. Należy być jednak czujnym, ponieważ w najbliższych tygodniach dotychczasowa euforia inwestorów będzie porównywana z rzeczywistym stanem gospodarki. Obecny stan gospodarki jest nadal zły, co wskazuje na rychłą korektę optymistycznych oczekiwań rynków. Zarówno akcje, jak i surowce mogą obniżyć pułapy cenowe na kilka tygodni. Niewielkie są jednak szanse, by w dłuższym okresie wzrostowy trend, który obecnie się tworzy został zaburzony.

Reklama

Michał Poła, analityk

NWAI
Dowiedz się więcej na temat: gospodarka światowa | ropa naftowa | rynek ropy | one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »