Szpitale zaoszczędzą

Szpitale będą miały więcej czasu na dostosowanie pomieszczeń do nowych wymogów technicznych. Jak powiedział Paweł Trzciński, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, planowane jest przede wszystkim wydłużenie okresów, w których szpitale muszą dokonać zmian w lokalach, w których przyjmują pacjentów. Zgodnie bowiem z obowiązującym rozporządzeniem w tej sprawie z 22 czerwca 2005 r. (Dz.U. nr 116, poz. 985), szpitale mają czas do końca 2010 roku na dostosowanie się do nowych wymogów. Nowy projekt rozporządzenia przedłuża ten okres o dwa lata, tj. do 2012 roku. Wszystkie te placówki, które do tego czasu nie spełnią nowych wymagań, będą musiały liczyć się z tym, że zostaną wykreślone z wojewódzkich rejestrów zakładów opieki zdrowotnej. To natomiast oznacza, że nie będą mogły przyjmować pacjentów.

Zbigniew Religa, minister zdrowia, jeszcze w listopadzie podpisze nowe rozporządzenie łagodzące wymogi techniczne i sanitarne, jakie będą musiały spełnić placówki ochrony zdrowia

Liberalizacja wymogów

Nowe rozporządzenie ma również złagodzić niektóre wymogi sanitarne i techniczne, jakie będą musiały spełnić placówki medyczne. Zdaniem Piotra Warczyńskiego, dyrektora departamentu ochrony zdrowia w Ministerstwie Zdrowia, w nowej regulacji zrezygnowano ze wszystkich zmian, które już są opisane np. w prawie budowlanym.

- Nie będzie sztywno określonych wymogów związanych np. z wysokością położenia glazury czy rodzajem kaloryferów - twierdzi dyrektor Piotr Warczyński.

Zdaniem środowiska medycznego dobrze się stało, że resort zdrowia przygotował zmianę obowiązującego rozporządzenia z czerwca ubiegłego roku. Robert Sapa z Porozumienia Zielonogórskiego zrzeszającego lekarzy rodzinnych, uważa, że wymogi obowiązującego rozporządzenia dla wielu placówek medycznych były nie do spełnienia.

- Zmiana wszystkich grzejników żeberkowych na panelowe, umieszczenie gniazdek elektrycznych na wysokości 1,8 m oraz nachylenie podjazdu dla niepełnosprawnych nie większe niż 5 proc. - to tylko niektóre zmiany, jakie musiałyby wprowadzić szpitale i przychodnie, żeby nadal przyjmować pacjentów - dodaje Robert Sapa.



Drogie zmiany

Zdaniem Jerzego Janiaka, zastępcy dyrektora ds. ekonomicznych w Szpitalu Powiatowym w Złotoryi, dostosowanie się do tych wymogów oznaczałoby dla wielu placówek bardzo duże nakłady finansowe.

- Poszczególne oddziały naszego szpitala znajdują się w 15 budynkach. W każdym musielibyśmy przeprowadzić poważne remonty, żeby spełnić ostre wymogi rozporządzenia - twierdzi dyrektor Jerzy Janiak.

Organ założycielski szpitala ze Złotoryi ocenił, że dostosowanie placówki do wymogów rozporządzenia w tej sprawie z czerwca 2005 r. kosztowałoby ponad 5 mln zł. Dla porównania roczny kontrakt placówki wynosi 18 mln zł.

W 2005 roku Państwowa Inspekcja Sanitarna skontrolowała ponad 17 tys. publicznych i niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Z jej danych wynika, że w zdecydowanie najgorszym stanie sanitarnym i technicznym są publiczne placówki medyczne. Ponad 15 proc. publicznych szpitali w kraju nie spełnia wymogów czerwcowego rozporządzenia. Najwięcej negatywnych ocen dotyczyło placówek w województwie dolnośląskim (48 proc.), opolskim (62 proc.) oraz podkarpackim (37 proc.). Zdaniem Mariusza Stawińskiego, dyrektora Powiatowej Inspekcji Sanitarnej w Poznaniu, te dane i tak nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji.

- W województwie wielkopolskim jest 25 publicznych szpitali, z których naprawdę tylko jeden spełnia w pełni wymogi rozporządzenia w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej - dodaje dyrektor Mariusz Stawiński.

62 proc. publicznych szpitali w województwie opolskim jest w złym stanie technicznym i sanitarnym

Nowsze niepubliczne placówki

W lepszej sytuacji są niepubliczne placówki medyczne. Z ubiegłorocznej kontroli PIS wynika, że wśród skontrolowanych placówek niepublicznych tylko 3,7 proc. wymaga remontu. Zdaniem dr Marii Aksiuciuk, dyrektor departamentu nadzoru zapobiegawczego w Powiatowej Inspekcji Sanitarnej w Białymstoku, wynika to z tego, że są to w większości placówki, które powstały w ciagu kilku ostatnich lat.

- Większość niepublicznych placówek medycznych już teraz spełnia bardzo ostre wymogi rozporządzenia z czerwca 2005 r. - twierdzi dyrektor Maria Aksiuciuk.

Projekt nowego rozporządzenia w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej przedłuża również czas, jaki mają placówki medyczne na przygotowanie programów dostosowania swoich obiektów do nowych wymogów. Miały one na to czas do końca tego roku.

- Termin ten zostanie przedłużony do czerwca 2007 r. - powiedział dyrektor Piotr Warczyński.

Dominika Sikora