Taryfy pójdą pod nóż?

Do końca obecnego roku taryfa gazowa pozostaje bez zmian. Wkrótce jednak PGNiG zacznie negocjować nowe stawki z URE. Komisja Europejska już namawia nasz kraj do podniesienia cen.

Urząd Regulacji Energetyki zdecydował o pozostawieniu do końca roku obecnych taryf gazowych. Polacy jednak nie płaca za gaz zbyt mało. Obecnie ceny gazu w UE są mocno zróżnicowane. Za 1 GJ gazu, gospodarstwo domowe w Polsce płaciło na początku roku 10,69 euro z podatkami. Jest to jedna trzecia mniej od średniej w UE, wynoszącej 14,95 euro za 1 GJ gazu. Porównując te stawki do innych, mamy nieznacznie taniej niż Słowacja ( 11,48 euro), Luksemburg (11,52 euro), czy Wielka Brytania (11,76 euro). A drożej od Czech ( 9,45 euro), Węgier ( 8,16 euro) czy Estonii (5,89 euro). Znacząco więcej płacą Niemcy ( 18,45 euro), czy Duńczycy ( 30,84 euro!!!). Teoretycznie od lipca powinna istnieć konkurencja na rynku i każde gospodarstwo domowe powinno mieć prawo do wyboru dostawcy. Niestety realnie dla firm importujących i konkurujących z PGNiG opłacalność tego biznesu jest mierna, bo ceny są zbyt niskie, uważają koncerny z branży. Według Eurostatu

Reklama

Gdy nasze ceny porównamy do siły nabywczej gospodarstwa domowego, to według Eurostatu, płacimy drożej niz Niemcy i Włosi. O jedna trzecia drożej musimy zapłacić niż Francuzi i prawie dwa razy więcej niż Brytyjczycy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PGNiG | Komisja Europejska | noże | nóż | stawki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »