Terminal LNG przesunięty
Po zapoznaniu się z wynikami audytu, MSP zatwierdziło nowy harmonogram budowy terminalu LNG w Świnoujściu, zakładający zakończenie projektu 31 grudnia 2014 r. - poinformował resort skarbu w komunikacie prasowym. To oznacza przesunięcie daty oddania terminalu o 6 miesięcy w stosunku do pierwotnego terminu. Wartość kontraktu wzrosła o 67,5 mln euro.
"Odpowiedzialna za projekt spółka Polskie LNG ma tym samym otwartą drogę do podpisania aneksu do umowy z konsorcjum realizującym inwestycję. Jednym z jego elementów jest właśnie urealniony harmonogram inwestycji.
Ponadto zmiany umowy wykonawczej obejmują dodatkowy system zabezpieczeń należytego wykonania robót oraz przewidują waloryzację wynagrodzenia generalnego wykonawcy, które uwzględni m.in.: wydłużoną asystę przy rozruchu i wydłużony okres gwarancyjny, kilkadziesiąt zmian projektowych, konieczność utrzymania placu budowy przez dłuższy czas oraz mobilizację ludzi i sprzętu w dodatkowym okresie budowy i rozruchu" - napisano w komunikacie.
Resort przypomniał, że główną przyczyną opóźnień inwestycji był kryzys na rynku budowlanym i upadłość PBG, członka konsorcjum realizującego terminal oraz Hydrobudowy - głównego podwykonawcy prac budowlanych.
"Spowodowało to konieczność pozyskania nowych podwykonawców i wiązało się również z dodatkowymi kosztami. Zdezaktualizowany harmonogram stanowił także utrudnienie w kontroli przebiegu inwestycji" - napisano w komunikacie.
"Nie jestem zadowolony z przesunięcia terminu oddania do użytkowania, jednak uparte trwanie przy nierealnym harmonogramie jest ryzykownym i kosztowniejszym rozwiązaniem niż zaakceptowanie z wyprzedzeniem obiektywnych przesłanek do jego przesunięcia. Umożliwi nam to zadbanie zawczasu o wszystkie powiązane z inwestycją kwestie. Mam na myśli Korytarz Północ-Południe, pozwalający przesłać gaz ze Świnoujścia do naszych południowych sąsiadów i na Bałkany oraz kontrakt PGNiG z Qatargas" - powiedział cytowany w komunikacie minister skarbu Włodzimierz Karpiński.
W komunikacie podano, że nadzór na przebiegiem prac objął wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik, a inwestor - Polskie LNG oraz OGP Gaz-System jako koordynator inwestycji zostali zobowiązani do pilnego wdrożenia dodatkowych narzędzi dla efektywniejszego zarządzania projektem.
Jak podało Polskie LNG w komunikacie prasowym, spółce udało się uzyskać bezpieczne rozwiązanie, bowiem moment oddania terminalu do eksploatacji do końca 2014 r. mieści się w przedziale czasowym, w którym - zgodnie z kontaktem na dostawy skroplonego gazu z Kataru - PGNiG musi odebrać pierwszy transport surowca, czyli musi mieć funkcjonujący terminal.
Polskie LNG, informując o podpisaniu aneksu podkreśliło, że w wyniku negocjacji umowy z generalnym wykonawcą - konsorcjum Saipem-Techint-PBG - wartość kontraktu została podwyższona o 67,5 mln euro, jednak w zamian rozszerzony został zakres prac, wydłużony zostały też okres odpowiedzialności konsorcjum za ewentualne wady i operacyjnego wsparcia po zakończeniu budowy.
Wzrost wartości kontraktu oznacza, że całkowite wynagrodzenia za budowę terminalu, jakie otrzyma konsorcjum, wyniesie 2,4 mld zł.
Obecnie na budowie terminalu pracuje ok. 1100 osób. Latem ubiegłego roku podczas załamania na rynku budowlanym w gazoporcie pracowało średnio ok. 300 osób.
Zgodnie z raportem przedstawionym przez wykonawcę za sierpień br., 2/3 prac przy budowie terminalu zostało już wykonanych. Natomiast z informacji Polskiego LNG wynika, że zaawansowanie finansowe w tym czasie wynosiło ponad 65 proc., co oznaczało, że konsorcjum zapłacono 1,4 mld zł. Natomiast, na mocy aneksu, dalsze wynagrodzenie będzie wypłacane w transzach, po zakończeniu wyznaczonych, najważniejszych etapów prac.
