Uczelnie pod okiem UOKiK

Ponad 270 tys zł będzie musiała zapłacić Szkoła Główna Handlowa w Warszawie za stosowanie klauzul niedozwolonych oraz nieinformowanie konsumentów o istotnych warunkach umowy - uznała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Ponad 270 tys zł będzie musiała zapłacić Szkoła Główna Handlowa w Warszawie za stosowanie klauzul niedozwolonych oraz nieinformowanie konsumentów o istotnych warunkach umowy - uznała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte we wrześniu 2008 roku. W jego trakcie UOKiK sprawdzał, czy we wzorcach stosowanych przez SGH nie znajdują się klauzule niedozwolone, a także czy uczelnia dopełnia obowiązków informacyjnych wynikających z ustawy o szk0lnictwie wyższym.

Po analizie umów stosowanych przez SGH Prezes UOKiK zakwestionowała kilka postanowień wpisanych do Rejestru klauzul niedozwolonych. Dotyczyły one sposobu informowania studentów o wysokości opłat za naukę oraz opłat administracyjnych. Zgodnie z treścią klauzul są one ogłaszane w tabeli opłat ustalanej na każdy rok akademicki zarządzeniem rektora uczelni.

Reklama

Warunkiem koniecznym do związania studenta treścią umowy przygotowaną przez uczelnię jest jej doręczenie. W ocenie Urzędu podanie informacji o wysokości opłat przez wydanie zarządzenia rektora nie stanowi gwarancji, że ta informacja dotrze do studentów. Taka sytuacja może m.in. powodować negatywne skutki w postaci zadłużenia z powodu braku wiedzy o ich podwyżce. Obowiązek doręczenia dotyczy zarówno pierwotnego wzorca jak i każdego innego, w którym uczelnia wprowadza zmianę do już obowiązującej umowy. Zdaniem UOKiK przyjęty przez uczelnię sposób powiadamiania nie gwarantuje studentom rzetelnej informacji o zmianach w opłatach, które powinni ponosić.

Z analizy wzorców umownych stosowanych przez SGH wynika również, że uczelnia nie precyzuje warunków odpłatności za studia. Stosowane umowy zobowiązują jedynie studentów do terminowego regulowania płatności, jednak nie określają ich zakresu, wysokości ani terminów ich uiszczania. Odsyłają w tym zakresie do tabeli opłat. Natomiast, zgodnie z prawem, umowa studenta z uczelnią powinna określać warunki odpłatności za studia.

Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów na przedsiębiorcę, który stosuje praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, Prezes UOKiK może nałożyć karę finansową w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznych przychodów. W tym przypadku na Szkołę Główną Handlową została nałożona sankcja w wysokości 271 570 zł.

Decyzja nie jest ostateczna. Uczelnia skorzystała z możliwości odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Nie jest to jedyna sprawa prowadzona przez UOKiK, dotycząca naruszenia prawa przez publiczne szkoły wyższe. Obecnie toczą się postępowania przeciwko czterem warszawskim uczelniom: Akademii Wychowania Fizycznego, Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Uniwersytetowi Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Akademii Sztuk Pięknych.

Ponadto 17 września Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdził jedną z wcześniejszych decyzji Prezes UOKiK w sprawie Politechniki Warszawskiej. Uczelnia stosowała klauzule niedozwolone a także praktyki polegające na niepełnym uregulowaniu w umowie zawieranej ze studentem warunków odpłatności za studia. Na Politechnikę Warszawską została nałożona także kara w wysokości 53 400 zł.

UOKiK przypomina, że umowa uczelni ze studentem powinna m.in. określać zasady odpłatności za studia, w szczególności wysokość i termin uiszczania czesnego, a także sytuacje określające możliwości podwyższania opłaty za naukę. Ponadto należy zwrócić uwagę czy kontrakt precyzuje warunki kształcenia - program studiów wraz z podaną liczbą godzin. Student zawiera umowę z uczelnią i zobowiązuje się do wnoszenia opłat, powinien mieć możliwość egzekwowania obowiązków wynikających z zawartej umowy.

W podpisywanym kontrakcie powinny znaleźć się informacje o świadczeniu uczelni m.in. wykaz przedmiotów i liczba zajęć. Ułatwi to studentom dochodzenie praw, w przypadku np. zmniejszenia się liczby zajęć w trakcie roku akademickiego, bądź wycofania lub przesunięcia na dalsze lata określonego przedmiotu. Zgodnie z prawem uczelnia nie wywiązując się ze swoich obowiązków, odpowiada za nienależyte wykonanie umowy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »