UE i Japonia podpisały umowę o wolnym handlu; Tusk przeciw protekcjonizmowi

UE i Japonia podpisały we wtorek w Tokio umowę o wolnym handlu. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podkreślił, że to jasny sygnał przeciw protekcjonizmowi.

Początkowo porozumienie miało być podpisane w ubiegłym tygodniu w Brukseli, ale szczyt UE-Japonia został przełożony ze względu na powodzie, które nawiedziły Kraj Kwitnącej Wiśni. Szefowie instytucji europejskich zadeklarowali, że mogą pojechać do Tokio, żeby sfinalizować układ.

- Wysyłamy jasne przesłanie, że wspólnie sprzeciwiamy się protekcjonizmowi - powiedział Tusk na wspólnej konferencji prasowej z premierem Japonii Shinzo Abem i szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem.

Dzięki umowie unijni przedsiębiorcy mogą zaoszczędzić do miliarda dolarów ceł płaconych przez UE na rzecz Japonii rocznie. Spowoduje ona też usunięcie szeregu długotrwałych barier regulacyjnych, na przykład dotyczących sektora samochodowego. Otwarcie rynku japońskiego, na którym jest 127 mln konsumentów, ma zwiększyć możliwości eksportowe UE.

Reklama

- - - - -

Unia Europejska podpisała z Japonią porozumienie dotyczące przepływu danych osobowych na potrzeby biznesu. To część większego pakietu porozumień, w skład którego wchodzi także negocjowana przez ostatnie 5 lat umowa o wolnym handlu.

Decyzja Komisji Europejskiej oznacza, że dane osobowe będą mogły być wymieniane między Japonią, a krajami Unii Europejskiej bez konieczności uzyskiwania dodatkowych zezwoleń. Dane te są kluczowe dla prowadzenia biznesu w większości sektorów gospodarki. Chodzi m.in. o wymianę danych dotyczących pracowników firm, czy też kart kredytowych w transakcjach internetowych. Zaostrzone niedawno unijne przepisy dotyczące danych osobowych obywateli Unii zabraniają jednak ich przechowywania przez firmy na serwerach w krajach uznanych za posiadające zbyt niski poziom zabezpieczeń. Jak zauważa agencja Reutera - podobne porozumienie z USA w 2015 roku zostało unieważnione przez Trybunał Sprawiedliwości, ze względu na niedostateczną - zdaniem sędziów - ochronę danych osobowych obywateli Unii na terytorium USA. Unia Europejska i Stany Zjednoczone zdołały jednak wynegocjować nowe porozumienie, które obowiązuje już od roku.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »