Ukraina wprowadza podatek wojenny

Parlament Ukrainy uchwalił wprowadzenie specjalnego podatku wojennego w wysokości 1,5 proc. od dochodów osób fizycznych. Wpływy budżetowe będą przeznaczone na lepsze finansowanie wojsk walczących z separatystami.

Parlament Ukrainy zatwierdził większością głosów zwiększenie nakładów na finansowanie operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy. Walka z prorosyjskimi separatystami kosztuje Kijów 4,5 mln euro dziennie. Dlatego rząd sięgnął po drastyczne środki w celu pozyskania dodatkowych wpływów budżetowych.

Podatek wojenny w wysokości 1,5 procent od dochodów osób fizycznych będzie obowiązywał do stycznia 2015. Rząd premiera Arsenija Jaceniuk obiecuje sobie po tym kroku wpływów do budżetu w wysokości 2,9 mld hrywien (241 mln dolarów).

W związku z dramatycznymi problemami finansowo-budżetowymi, parlament Ukrainy uchwalił zmiany budżetowe. Jeszcze przed tygodniem posłowie odrzucili nowe ustawy regulujące finansowanie wojny domowej na wschodzie Ukrainy. Z tego powodu premier Arsenij Jaceniuk złożył dymisję. Dopływ nowych środków na operację wojskową był dla Jaceniuka warunkiem zmiany tej decyzji. Parlament Ukrainy odrzucił w czwartek (31.07) dymisję premiera. Tylko 16 posłów głosowało za jego ustąpieniem.

Reklama

Tydzień temu Jaceniuk podał się do dymisji, wywołując kryzys rządowy. Prezydent Petro Poroszenko kilkakrotnie prosił go, aby nadal przewodził rządowi, by wyprowadzić kraj z kryzysu. Poza podatkiem wojennym parlament Ukrainy podwyższył opodatkowanie wyrobów tytoniowych i wydobycie surowców.

dpa / Barbara Cöllen, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | wojenne | kryzys na Ukrainie | podatek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »