Unia się odchudza

Liczba komisarzy unijnych będzie w przyszłości drastycznie zmniejszona donosi "Wiener Zeitung". Jak pisze profesor prawa europejskiego na Uniwersytecie w Innsbrucku kierowana przez J. Barroso Komisja Europejska będzie ostatnim takim gremium, w którym każde państwo członkowskie dysponuje jednym komisarzem, wywodzącym się z danego państwa.

Liczba komisarzy unijnych będzie w przyszłości drastycznie zmniejszona donosi "Wiener Zeitung". Jak pisze profesor prawa europejskiego na Uniwersytecie w Innsbrucku kierowana przez J. Barroso Komisja Europejska będzie ostatnim takim gremium, w którym każde państwo członkowskie dysponuje jednym komisarzem, wywodzącym się z danego państwa.

Przystąpienie do UE Rumunii i Bułgarii od 1.01.2007 uruchomi mechanizm, który drastycznie zmniejszy liczbę komisarzy. Zmiana ta ma zostać wprowadzona od pierwszego dnia urzędowania nowej KE, jaka ukonstytuuje się po przyjęciu 27 państwa członkowskiego do UE, tj. od 1 listopada 2009. Zgodnie z art. 4 par. 4 Protokołu o rozszerzeniu UE, załączonego do Traktatu Nicejskiego, a także zgodnie z art. 45 Traktatu Akcesyjnego Bułgarii i Rumunii, te dwa państwa jako ostatnie mają prawo do "własnego" komisarza - tym samym od stycznia 2007 KE będzie się składać z 27 członków. Wraz z rozszerzeniem UE o Bułgarię i Rumunię zacznie obowiązywać także inna część art. 4 Protokołu o rozszerzeniu UE.

Reklama

Przewiduje ona, co następuje: liczba członków KE zostaje jednomyślnie ustanowiona przez Radę, przy czym liczba ta musi być mniejsza od liczby państw członkowskich UE. Członkowie KE będą wybierani w oparciu o równoprawną rotację, której szczegółowe zasady zostaną przyjęte jednomyślnie przez Radę. Art. 4 par. 3 Protokołu o rozszerzeniu zawiera jedynie niektóre warunki brzegowe takiej równoprawnej rotacji: przy definiowaniu kolejności i czasu trwania kadencji "swojego" komisarza państwa członkowskie muszą być traktowane równorzędnie.

Każda następująca po sobie KE musi być tak ukształtowana, aby uwzględniała demograficzne i geograficzne spektrum wszystkich państw członkowskich. Dotychczas identyfikowanie się danego państwa członkowskiego z UE następowało w dużej mierze poprzez "narodowego" komisarza. Dlatego groźba utraty - przynajmniej na jakiś okres - "swojego" komisarza jest dla małych państw istotnym zagadnieniem politycznym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Komisja Europejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »