URE i UKE będą współpracować

Likwidacja barier w inwestycjach telekomunikacyjnych i energetycznych, np. przez unikanie ich powielania czy prowadzenie spójnej polityki regulacyjnej - to główne założenia porozumienia o współpracy, podpisanego w poniedziałek przez prezesów URE i UKE.

Likwidacja barier w inwestycjach telekomunikacyjnych i energetycznych, np. przez unikanie ich powielania czy prowadzenie spójnej polityki regulacyjnej - to główne założenia porozumienia o współpracy, podpisanego w poniedziałek przez prezesów URE i UKE.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Marek Woszczyk tłumaczył, że we współpracy chodzi o poszukiwanie obszarów, w których można uniknąć zbędnych wydatków, a w przypadku inwestycji najlepszy przykład to tzw. ostatnia mila, czyli odcinek sieci do końcowego klienta. "Po co kopać dwa razy ten sam rów, skoro można podzielić się kosztami" - mówił.

Jak dodała prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Magdalena Gaj, sektory energetyki i telekomunikacji wymagają w przyszłości ogromnych inwestycji, a porozumienie zakłada m.in. poszukiwanie sposobów uniknięcia powielania infrastruktury liniowej.

Reklama

Będziemy też zachęcać, by korzystać w miarę możliwości z istniejącej infrastruktury - dodała. Woszczyk podkreślił, że polityczne dokumenty kierunkowe, jak europejska agenda cyfrowa, wskazują na coraz bliższe związki energetyki z telekomunikacją. "Chodzi o to, żeby regulatorzy prowadzili spójne polityki regulacyjne, żeby konsumenci otrzymali to, co jest w politycznych założeniach - najwyższy poziom usług przy akceptowalnych cenach" - stwierdził.

Zdaniem prezes UKE, dla wykonania celów agendy cyfrowej inwestycje w Polsce muszą sięgnąć 17-30 mld zł. "Liczymy na to, że część tych kosztów może być zminimalizowana i podzielona" - oceniła Magdalena Gaj. Mówiąc o potrzebnych zmianach w przepisach, wymieniła udostępnienie informacji o inwestycjach, potrzebne do lepszego planowania oraz dostęp do istniejącej infrastruktury. Zauważyła, że częściowo przewidują to obowiązujące dziś ustawy, ale nie widać, by z tych rozwiązań masowo korzystano, więc nie wiadomo, czy są wystarczające.

Woszczyk dodał, że operatorzy energetycznych sieci dystrybucyjnych co roku inwestują w nie 4-5 mld zł, z czego w "ostatnią milę" około połowę tej kwoty. "Po prostu poszukujemy tańszego sposobu realizowania tego, co musimy zrobić" - ocenił.

Gaj i Woszczyk podkreślali, że oba urzędy regulacyjne chcą wspólnie wypracować propozycje niezbędnych zmian w Prawie energetycznym i Prawie telekomunikacyjnym, co - zdaniem prezes UKE - powinno zająć kilka miesięcy. Wspólne przygotowanie i przeprowadzenie inwestycji obniży koszty procesu cyfryzacji, a beneficjentem tego będzie klient - dodał szef URE.

Porozumienie daje obu instytucjom możliwość powoływania doraźnych zespołów zadaniowych, organizacji wspólnych konferencji, warsztatów czy kampanii informacyjnych. Na mocy porozumienia powstanie tez specjalny Komitet Sterujący.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: URE | UKE | porozumienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »