USA: Pierwszy automat ze złotem na Florydzie

Pierwszy w Stanach Zjednoczonych automat, z którego nabywać można złoto, działa już w centrum handlowym w Boca Raton na Florydzie.

Maszyna, której producentem jest niemiecka firma Ex Oriente Lux, działa podobnie jak bankomat. Klient może zakupić sztabki złota o wadze od 1,5 do 10 gramów, uncję 24-karatowego złota i 6 rodzajów monet z tego kruszcu. Można za nie zapłacić gotówką albo kartą kredytową. Cena złota jest ustalana na bieżąco zgodnie z notowaniami na giełdzie.

Jednorazowo w maszynie może znaleźć się ok. 320 sztuk złota w postaci sztabek lub monet, których łączna wartość średnio dochodzi do 150 tys. dolarów.

Prezes niemieckiej firmy Ex Oriente Lux, Thomas Geissler, uważa, że złoto, które na światowych giełdach osiąga rekordowe ceny, przez wielu ludzi postrzegane jest jako bezpieczna lokata.

Reklama

Geissler nie ma wątpliwości, że dystrybutory tego kruszcu przyjmą się w Stanach Zjednoczonych.

- Zamiast kupowania kwiatów czy czekoladek, które cieszą kilka minut, można kupić złoto na kilkaset lat - stwierdził niemiecki przedsiębiorca.

Po Florydzie kolejny dystrybutor złota ma stanąć w Las Vegas. W najbliższych latach planowane jest zainstalowanie co najmniej 40 takich maszyn w centrach handlowych i hotelach w całych Stanach Zjednoczonych.

Pierwszy dystrybutor złota miał premierę w maju w luksusowym hotelu Emirates Palace w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Kolejne pojawiły się w Niemczech, Hiszpanii i we Włoszech.

Sprawdź bieżące notowania surowców na stronach Biznes INTERIA.PL

PAP
Dowiedz się więcej na temat: automat | złoto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »