Ustawa o grach nie narusza przepisów UE

Ustawa o grach hazardowych nie narusza przepisów UE - uważa Krystyna Skowrońska (PO), wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Innego zdania są właściciele automatów o niskich wygranych, którzy poprosili o interwencję Komisję Europejska. W piśmie do Brukseli stwierdzają, że jej przepisy łamią prawo unijne

Ustawa o grach hazardowych nie narusza przepisów UE - uważa Krystyna Skowrońska (PO), wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Innego zdania są właściciele automatów o niskich wygranych, którzy poprosili o interwencję Komisję Europejska. W piśmie do Brukseli stwierdzają, że jej przepisy łamią prawo unijne

Izba Gospodarcza Operatorów i Producentów Urządzeń Rozrywkowych napisała, że regulacje, które w ubiegłym tygodniu opuściły parlament, stoją w sprzeczności z zasadami m.in. swobody świadczenia usług i swobody przedsiębiorczości, które są podstawą funkcjonowania rynku wewnętrznego. Według Izby, regulacje wprowadzające np. zakaz reklamy i promocji gier, są nieproporcjonalne do celu.

"Sposób przyjęcia (...) projektu ustawy narusza zasady demokracji oraz państwa prawnego, na których opiera się UE, i do których przestrzegania zobowiązane są państwa członkowskie Unii" - napisano w piśmie adresowanym do przewodniczącego KE Jose Manuela Barosso. Izba wyjaśnia, że miała tylko 36 godzin na przygotowanie uwag do projektu.

Reklama

Ponadto poinformowała KE, że niektóre przepisy ustawy powinny zostać notyfikowane, ale Polska tego nie zrobiła. Właściciele automatów o niskich wygranych zwrócili też uwagę, że organy administracji państwowej przestały wydawać nowe zezwolenia na prowadzenie automatów, co jest niezgodne z obowiązującą ciągle ustawą o grach i zakładach wzajemnych.

Krystyna Skowrońska powiedziała PAP, że o niezgodności nowych regulacji z prawem unijnym nie może być mowy. "Dysponowaliśmy opinią Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Nie miał on uwag wobec regulacji, nad którymi pracowaliśmy" - powiedziała Skowrońska. Jej zdaniem, uzasadnienia nie znajduje także argument Izby, że projektem powinna się zająć komisja kodyfikacyjna.

Posłanka wyjaśniła, że sprawy dotyczące procedowania nad ustawą wyjaśniano wielokrotnie, zarówno podczas posiedzeń komisji, jak i na sali sejmowej. "Biuro Analiz Sejmowych wyrażało wątpliwości, ale argumentów nie podzieliło Rządowe Centrum Legislacji" - powiedziała poseł. Dodała, że tylko Trybunał Konstytucyjny jest w stanie rozstrzygnąć spór prawników.

Rzeczniczka prasowa Izby Gospodarczej Operatorów i Producentów Urządzeń Rozrywkowych, Katarzyna Stamatel podała w komunikacie, że w trakcie prac nad ustawą zabrakło "realnych" konsultacji społecznych, złamano gwarancie dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej. Ponadto naruszono zasady niezmieniania reguł w trakcie realizacji zezwoleń, zasad ochrony praw nabytych i interesów w toku.

Według Stamatel, Sejm, poprzez ekspresowy tryb prac nad ustawą, naruszył reguły legalizmu. "Zgodnie z Regulaminem Sejmu prace nad tą ustawą, wprowadzającą zmiany w kodeksie karnym, karno-skarbowym i karno-wykonawczym, powinny trwać znacznie dłużej niż 4 dni" - uważa Stamatel.

Zdaniem Izby, "efekciarskie hasła walki z hazardem odwróciły uwagę od losu ponad 100 tysięcy ciężko pracujących, drobnych przedsiębiorców i ich pracowników, którym nowa ustawa odbiera miejsca pracy".

Stamatel ostrzegła, że ustawa jest zbyt restrykcyjna; przyczyni się do rozwoju szarej strefy i niekontrolowanego wzmocnienia świata przestępczego. "Uchwalone prawo wspiera również kasyna - czyli najbardziej uzależniającą formę ciężkiego hazardu i jednocześnie prowadzi do zmniejszenia wpływów do budżetu o ponad 1,5 mld złotych" - napisała rzeczniczka Izby.

W ubiegły piątek Senat uchwalił bez poprawek ustawą o grach hazardowych. Prace nad nią trwały błyskawicznie. Pierwsze czytanie odbyło się w Sejmie w ubiegły wtorek. Ustawa przewiduje m.in. zakaz urządzania wideoloterii i gier na automatach do hazardu poza kasynami, ograniczenia w reklamie gier i wzrost podatków od hazardu. Nie będą wydawane nowe zezwolenia na prowadzenie salonów gier z automatami i punktów z automatami o niskich wygranych. Instytucje te będą mogły działać do wygaśnięcia obowiązujących już pozwoleń.

Do momentu publikacji tej depeszy nie udało się uzyskać stanowiska resortu finansów w sprawie zarzutów Izby.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Skowrońska-Dolata | izba | Krystyna Skowrońska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »