Utrudniony dostęp do austriackiego rynku pracy

Austriacki rząd, złożony z konserwatystów i nacjonalistów, przyjął tzw. umowę integracyjną, ograniczającą prawa obcokrajowców. Opozycja ostro skrytykowała nowe przepisy. Socjaldemokraci i Zieloni uważają, że umowa szkodzi samej Austrii. Ich zdaniem kraj nie poradzi sobie bez pracowników zza granicy.

Austriacki rząd, złożony z konserwatystów i nacjonalistów, przyjął tzw. umowę integracyjną, ograniczającą prawa obcokrajowców. Opozycja ostro skrytykowała nowe przepisy. Socjaldemokraci i Zieloni uważają, że umowa szkodzi samej Austrii. Ich zdaniem kraj nie poradzi sobie bez pracowników zza granicy.

W nowych przepisach ograniczono możliwości łączenia

rodzin. Bliskich będą mogli teraz sprowadzać tylko fachowcy, którzy są

potrzebni Austrii, zarabiający co najmniej 1962 euro miesięcznie (ponad

7 tys. zł).

Obcokrajowcy, aby móc pracować będą musieli, pod groźbą usunięcia z Austrii,

zdać egzamin z języka niemieckiego. Liczba takich osób wynosi około 30

tys.

Ograniczono także liczbę pracowników sezonowych do 8 tys. na miesiąc.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »