W 2015 roku można spodziewać się odbicia w sprzedaży

W połowie przyszłego roku inwestycje przedsiębiorstw mogą nieco wyhamować. Spowoduje to wzrost sprzedaży detalicznej w segmencie żywności w kolejnym roku - ocenia Rafał Antczak z Deloitte. To może być dobry moment, żeby zrestrukturyzować handel detaliczny w kraju.

- Na handel detaliczny oddziałują dwa przeciwstawne czynniki - tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte. - Z jednej strony jest to dochód do dyspozycji gospodarstw domowych. Nominalnie on co prawda silnie nie rośnie, natomiast realnie, z powodu niskiej inflacji, rzeczywiście obserwujemy jego dość duży wzrost. Ale gospodarstwa domowe od razu się w tym nie orientują, w związku z tym decyzje konsumenckie odkładają w czasie.

Z drugiej strony, jak zauważa Antczak, wielkość sprzedaży detalicznej jest powiązana z inwestycjami przedsiębiorstw.

Reklama

- Jeżeli firmy inwestują, to gospodarstwa domowe widzą, że robi się rynek pracownika i zaczynają konsumować - wskazuje członek zarządu Deloitte. - Gdy inwestycje przedsiębiorstw są wygaszane, czyli ta perspektywa się pogarsza, gospodarstwa domowe hamują konsumpcję, bo wiedzą, że sytuacja może nie być dobra.

Jednak w rozbiciu na poszczególne segmenty sprzedaży detalicznej obraz ten jest jeszcze bardziej złożony. W sytuacji pogorszenia się dynamiki inwestycji w firmach rośnie sprzedaż towarów najprostszych: żywnościowych, szybko rotujących. Gdy firmy zaczynają inwestować, kupowanych jest więcej dóbr trwałego użytku.

- Obecnie dynamika inwestycji nie jest zła - zauważa Antczak. - W związku z tym sprzedaż detaliczna, zwłaszcza produktów żywnościowych, powinna utrzymywać się na nieco wyższym poziomie niż konsumpcja gospodarstw domowych ogółem.

Według członka zarządu Deloitte prawdopodobnie w połowie 2015 roku sytuacja zacznie się odwracać: inwestycje będą hamowały, w związku z tym sprzedaż detaliczna żywności powinna wyraźnie ruszyć.

- Wydaje się więc, że przyszły rok to dobry moment na to, by restrukturyzować handel detaliczny - mówi Rafał Antczak. - Jest tam dużo różnych rezerw restrukturyzacyjnych, które w całej gospodarce są bardzo rozproszone. Wówczas także w 2016 roku będzie można oczekiwać dalszego odbicia sprzedaży handlu detalicznego w segmencie żywności.

Według ostatnich opublikowanych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła rok do roku o 1,6 proc., natomiast w stosunku do sierpnia br. spadła o 0,9 proc. Tymczasem ekonomiści liczyli na to, że we wrześniu Polacy ruszą na zakupy. Konsensus rynkowy przewidywał wzrost sprzedaży o 2,54 proc. w ujęciu rocznym i spadek o 0,1 proc. wobec poprzedniego miesiąca.

Optymiści liczyli nawet na 4-proc. wzrost rok do roku i 1,1-proc. miesiąc do miesiąca. Kolejne dane, za październik, GUS poda we wtorek 25 listopada.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: rafał antczak | zarobki | spodziewać | handel detaliczny | Rafał | handel | moment | sprzedaż | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »