W Moskwie zatrzymano 30 demonstrujących dozorców

Na południu Moskwy policjanci zatrzymali w piątek ok. 30 dozorców, którzy przyszli pod budynek administracji, by zaprotestować przeciwko warunkom pracy - podał ośrodek OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji.

Na południu Moskwy policjanci zatrzymali w piątek ok. 30 dozorców, którzy przyszli pod budynek administracji, by zaprotestować przeciwko warunkom pracy - podał ośrodek OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji.

Szef urzędu wyszedł do dozorców i porozmawiał z nimi, po czym demonstrujących zatrzymała policja - pisze niezależna telewizja Dożd. Dwoma policyjnymi samochodami przewieziono ich na komisariaty.

Dozorcy skarżą się m.in. na niezapłacone nadgodziny i na to, że są zmuszani do odśnieżania części ulic, podlegającej służbom miejskim.

Dozorcami w Rosji najczęściej są imigranci ekonomiczni z państw Azji Centralnej, takich jak Uzbekistan i Tadżykistan.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »