W USA gaz łupkowy pokonał węgiel kamienny

Po raz pierwszy w historii gaz naturalny stał się głównym źródłem elektryczności w Stanach Zjednoczonych. Dotychczas na pierwszym miejscu był węgiel.

Jak poinformował amerykański Departament Energii, w kwietniu tego roku z gazu naturalnego wytworzono w Stanach Zjednoczonych 92 tysiące kilowatogodzin energii elektrycznej, natomiast z węgla - 88 tysięcy.

Oznacza to, że gaz zaspokoił potrzeby amerykańskiej gospodarki i gospodarstw domowych w 31 procentach. To ogromna zmiana, ponieważ jeszcze 5 lat temu z węgla pochodziło dwukrotnie więcej elektryczności niż z gazu naturalnego.

Udział energii jądrowej jest niezmienny i wynosi 20 procent, a źródeł odnawialnych wzrósł do 9 procent.

Reklama

Rewolucja na rynku energii w USA rozpoczęła się niespełna 10 lat temu. Dzięki technologii szczelinowania hydraulicznego Amerykanie zaczęli wykorzystywać rozległe złoża łupków.

W efekcie, w ubiegłym roku Stany Zjednoczone stały się największym na świecie producentem ropy i gazu naturalnego, wyprzedzając Arabię Saudyjska i Rosję.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | gaz | węgiel | Gazy | naturalny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »