​Wakacje 2020. Chaos na austriacko-słoweńskiej granicy

W związku z dramatycznym wzrostem zachorowań na COVID-19 w Chorwacji, Austria podjęła środki zaradcze. Efekt: gigantyczne korki na granicy ze Słowenią.

Na ponad 12 godzin utknęli w Słowenii podróżni czekający na przekroczenie granicy z Austrią. Przed tunelem karawańskim utworzyły się w nocy z soboty na niedzielę (22/23.08.2020) kilkunastokilometrowe korki, podały słoweńskie media. W drodze było szczególnie dużo niemieckich turystów wracających z urlopu w Chorwacji. By rozładować sytuację, austriackie władze rozluźniły w niedzielę rano kontrole.

Od północy zmiany w zasadach przekraczania granicy

Ze względu na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem w Chorwacji, Austria zaostrzyła w sobotę kontrole graniczne. Dotychczas tylko osoby wjeżdżające do Austrii musiały się wykazać negatywnym wynikiem testu na koronawirusa lub odbyć kwarantannę. Zgodnie z nowym rozporządzeniem od północy także przejezdni, w tym osoby, które były przedtem w Chorwacji, muszą wypełnić na granicy odpowiedni formularz i się zarejestrować.

Reklama

"Dobro ludzi priorytetowe"

Szef rządu Karyntii Peter Kaiser uznał w końcu, że sytuacja robi się niebezpieczna dla tak wielu podróżnych, zwłaszcza z dziećmi, i zarządził, by jadący tranzytem byli kontrolowani tylko wyrywkowo. "Priorytetem musi być dobro ludzi", powiedział. W niedzielę sznur samochodów przed granicą z Austrią zmniejszył się do ośmiu kilometrów i sześciu godzin oczekiwania, poinformowała słoweńska rozgłośnia RTVSlo.

Chaos informacyjny

Niemiecki kierowca opowiadał, że utknął w korku w sobotę, około godz. 17:30 i dopiero w niedzielę około godz. 7:30 przekroczył granicę. Jak powiedział agencji DPA, przed powrotem z Chorwacji informował się w Internecie na temat nowych formalności, ale niczego nie znalazł. Nie było też żadnej pomocy dla ludzi tkwiących w korkach, co doprowadziło do częściowo agresywnych reakcji. Potwierdzili to też inni podróżni. Dopiero po godzinach regionalny oddział Czerwonego Krzyża zaczął zaopatrywać ludzi w napoje.

Zarządzenie o nowych zasadach ruchu tranzytowego z obszarów ryzyka Ministerstwo Zdrowia w Wiedniu wydało dopiero w piątek i nie poinformowało o tym lokalnych władz, skrytykował rzecznik władz Karyntii. "Doprowadziło to do chaosu", powiedział DPA.

(DPA, ORF/stas)


Deutsche Welle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »