Warszawa: Laweciarze walczą z akcyzą
Z walki o swoje prawa nie rezygnują drobni importerzy używanych aut. Kilkudziesięciu z nich, głównie z Wielkopolski i Śląska przyjechało do Warszawy, aby zaprotestować przeciwko bardzo wysokim stawkom podatku akcyzowego na używane samochody. Według rządu zostały one wprowadzone, aby ograniczyć import starych, niesprawnych pojazdów.
Przed 12:00 kawalkada ponad 20 furgonów, platform
i samochodów z przyczepami do przewożenia aut przyjechała na Wiejską.
Po chwili kolumna ruszyła pod Kancelarię Premiera. Laweciarze obiecali,
że nie będą utrudniać ruchu. Jadą prawym pasem eskortowani przez policję.
Na jednej z lawet protestujący ustawili mocno skorodowanego poloneza
obciążonego wielkim głazem z napisem: „GUC”. Wprowadzenie
wysokiej akcyzy to dla importerów jawna dyskryminacja. „Walczymy
o miejsca pracy. To nie jest demagogia – 60 – 70 procent będzie
bez pracy, już niedługo, lato pokaże, zaowocuje wzmożoną liczbą bezrobotnych
rejestrujących się w urzędach, a już na pewno zaowocuje w przyszłych wyborach
samorządowych” – ostrzega Jacek Pietrzyk ze Stowarzyszenia
Przedsiębiorców Branży Motoryzacyjnej.
Nowe stawki podatku akcyzowego obowiązują od 10 marca. Jego wysokość
zależy od wieku samochodu. Maksymalna stawka za sprowadzone auto wynosi
65 procent jego wartości.