Więcej uprawnień Bundestagu w sprawie stabilizacji euro

Koalicja rządowa i opozycja w Niemczech uzgodniły, że decyzje dotyczące ratowania euro będą zapadały na posiedzeniach Bundestagu, a nie na forum obradującej za zamkniętymi drzwiami specjalnej komisji - poinformował w środę dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Koalicja rządowa i opozycja w Niemczech uzgodniły, że decyzje dotyczące ratowania euro będą zapadały na posiedzeniach Bundestagu, a nie na forum obradującej za zamkniętymi drzwiami specjalnej komisji - poinformował w środę dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Tworzące rząd partie chadeckie CDU/CSU i liberalna FDP oraz będące w opozycji SPD i Zieloni opracowały wspólnie projekt ustawy, przewidujący znaczne wzmocnienie uprawnień Bundestagu w decyzjach dotyczących funduszy stabilizujących wspólną walutę europejską.

Jak poinformowała wydawana w Monachium gazeta, w niemal wszystkich sytuacjach, także tych wymagających szybkich decyzji, konieczny będzie w przyszłości udział całego Bundestagu. Jedynie w przypadku zakupu obligacji na rynku kapitałowym decyzje będzie mogła podejmować specjalna komisja, obradującej za zamkniętymi drzwiami.

Reklama

Komisja ta ma składać się z przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych i odzwierciedlać aktualny układ sił w Bundestagu - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".

"To sukces demokracji parlamentarnej" - skomentował osiągnięte porozumienie deputowany Zielonych Volker Beck. Thomas Oppermann z SPD podkreślił, że dzięki przyjętym rozwiązaniom decyzje o przyznaniu pomocy staną się "bardziej przejrzyste i bardziej zrozumiałe dla obywateli".

Niemcy ponoszą główny ciężar ratowania euro. Stały Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS), który wejdzie w życie w lipcu, ma wartość 500 mld euro. Istniejący już Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF) dysponuje kwotą 200 mld euro. Wyznaczony przez Bundestag górny pułap zaangażowania Niemiec w programy ratunkowe wspólnej waluty wynosi 211 mld euro.

Opracowanie nowej ustawy było konieczne, ponieważ Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał w lutym, że uchwalone wcześniej przepisy naruszają niemiecką konstytucję. Sędziowie opowiedzieli się za wzmocnieniem uprawnień kontrolnych Bundestagu.

Według sędziów kompetencji całego parlamentu do podejmowania decyzji w zasadzie nie wolno przenosić na specjalne, kilkuosobowe gremium. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że zgodnie z konstytucją wszyscy posłowie mają równy status i prawo do decydowania w sprawach polityki budżetowej, które należą do kompetencji całego Bundestagu bądź komisji budżetowej.

Przyjęta pod koniec września 2011 roku ustawa o kontroli parlamentu nad działaniami służącymi stabilizacji wspólnej waluty została zaskarżona przez dwóch posłów opozycyjnej socjaldemokracji. Uznali oni, że nowe przepisy naruszają ich uprawnienia poselskie.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Sueddeutsche Zeitung | euro | kryzys gospodarczy | Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »