"Wiedomosti": Państwo szuka dochodów do budżetu kosztem najuboższych

Działania państwa, które chce utrzymać wydatki socjalne na obecnym poziomie, uderzają przede wszystkim w najbiedniejszych - piszą we wtorek "Wiedomosti", komentując ostatnie propozycje rządu, których celem jest pozyskanie dodatkowych dochodów do budżetu.

Chodzi m.in. o takie pomysły, jak proponowana przez ministerstwo finansów podwyżka akcyzy na paliwo czy rozważane przez rząd wprowadzenie podatku od szkodliwych produktów, np. na cukier czy olej palmowy.

Rosyjski dziennik ocenia, że podatek od szkodliwych produktów uderzy w produkcję najtańszej żywności; podrożeją wypieki, margaryna, sam cukier i wiele produktów z jego zawartością. "Możliwe podwyższenie akcyz na paliwo doprowadzi do tego, że podrożeją usługi transportowe, a w konsekwencji również towary w sklepach" - ostrzegają "Wiedomosti" w artykule redakcyjnym.

Reklama

Innym przykładem, który wymienia gazeta, jest decyzja władz Moskwy, które planują wyburzenie 104 obiektów handlowych stanowiących według władz samowolę budowlaną. Organizacja przedsiębiorców "Diełowaja Rossija" szacuje, że w rezultacie miasto straci około 2 mld rubli (ponad 25,5 mln dolarów), które te placówki handlowe odprowadzają do budżetu.

"Wiedomosti" przypominają, że realne dochody Rosjan spadły o 10 proc. w 2015 roku. Inflacja w 2015 r. - jak wynika z danych Federalnej Służby Statystyki Państwowej (Rosstat) - wyniosła 12,9 proc.

"Ceny żywności, której koszty stanowią ponad 50 proc. w budżecie niezamożnych obywateli, wzrosły średnio w ciągu roku o 20,2 proc." - podaje gazeta. Przy czym indeksacja emerytur od 1 lutego br. wyniesie 4 proc. Wysokość kolejnej indeksacji w sierpniu zależna będzie od dynamiki PKB.

- Wszystkie nowe inicjatywy fiskalne rosyjskiego rządu są uzasadniane agendą antykryzysową i koniecznością równoważenia budżetu. Przecież właśnie z tego budżetu trzeba finansować wydatki socjalne" - wskazuje dziennik. Jednak "od +państwa socjalnego+ obywatele otrzymują mniej, niż muszą mu oddawać w wyniku decyzji tego samego państwa, których celem jakoby jest wsparcie obywateli - konkluduje.

Premier Dmitrij Miedwiediew zapowiedział w sobotę na zjeździe rządzącej Jednej Rosji, że rząd nie zmniejszy swych zobowiązań socjalnych.

Anna Wróbel

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »