Wielki bank musi zwolnić 3700 pracowników!

Brytyjski bank Barclays zwolni 3700 pracowników. Chce zredukować koszty działania o 1,7 mld funtów (8,27237 złotych) do 2015 r. Połowa zwolnień dotknie części inwestycyjnej.

Barclays w 2012 r. miał zaledwie 246 mln funtów zarobku przed opodatkowaniem. Rok wcześniej bank zyskał 5,9 mld funtów. Teraz musi wyrzucać z posad - 1800 osób odejdzie z sektora inwestycyjnego (głównie w Azji), 1900 pracowników musi pożegnać się zatrudnieniem w europejskich oddziałach detalicznych i biznesowych. Najmniej ludzi straci źródło utrzymania w Wielkiej Brytanii, ale oddział Structured Capital Markets (pozwalał unikać opodatkowania) zostanie zamknięty. Restrukturyzacja kosztować będzie tę instytucję w I kwartale br. ok. 500 mln funtów. Barclays zatrudnia teraz 140 000 osób.

Reklama

Barclays stracił ostatnio dobrą opinię przy aferze z fałszowaniem Liboru - to stopa procentowa kredytów oferowanych na rynku międzybankowym w Londynie przez cztery główne banki: Bankers Trust, Bank of Tokyo, Barclays i National Westminster. Jest ustalana o godzinie 11.00 GMT. Stanowi bazową stopę procentową dla ustalania oprocentowania kredytów i depozytów na rynku międzybankowym oraz kredytów typu "roll-over. Bank stracił też 2,450 mld funtów na odszkodowaniach dla klientów (chodzi m.in. o produkty hedgingowe) i odpisał 4,6 mld funtów z własnego zarobku.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »