Wskaźnik nastrojów przedsiębiorców poszedł w górę

W listopadzie indeks Puls Biznesu - który IBOiR Pentor od dwóch lat opracowuje na podstawie badania nastrojów 200 prezesów firm z czterech grup - znowu poszedł w górę. Wychodzi zatem na to, że październikowa zniżka okazała się jedynie korektą wrześniowej, nadmiernej eksplozji optymizmu.

W listopadzie indeks Puls Biznesu - który IBOiR Pentor od dwóch lat opracowuje na podstawie badania nastrojów 200 prezesów firm z czterech grup - znowu poszedł w górę. Wychodzi zatem na to, że październikowa zniżka okazała się jedynie korektą wrześniowej, nadmiernej eksplozji optymizmu.

Poprawa wartości indeksu o 3 punkty stwarzałaby mocne przesłanki dla wzrostu koniunktury, gdyby nie spore zróżnicowanie indeksów sektorowych, sięgające 15 pkt. Dobrą koniunkturę sygnalizują krążowniki gospodarki, czyli firmy z grupy TOP 500. Niezłe nastroje panują w dywizji spółek giełdowych. Poprawa wystąpiła wśród Gazel Biznesu, ale ich wskaźnik nadal pozostaje w strefie wartości ujemnych. Natomiast w grupie liderów jakości (posiadaczy certyfikatu ISO) odnotowaliśmy spadek klimatu biznesowego.

Podobne zróżnicowanie występuje w ujęciu branżowym. Najlepsza koniunktura występuje w przedsiębiorstwach handlowych. Klimat gospodarczy nieźle oceniany jest przez przedsiębiorstwa produkcyjne oraz budowlane. Jako jedyne pogorszenie sygnalizują firmy usługowe. W strefie koniunktury ujemnej pozostają przedsiębiorstwa małe i średnie, podczas gdy dobrą odczuwają korporacje zatrudniające 600 i więcej osób. Nastroje wyraźnie gorsze od średniej panują na Śląsku, czego odzwierciedleniem są górnicze protesty, manifestacje i głodówki.

Reklama

Tradycyjnie na poprawę indeksu Puls Biznesu większy wpływ miały prognozy aniżeli oceny. Składowa ewaluatywna wzrosła o 2,1, podczas gdy prognostyczna o 3,9 pkt. Zagregowany wskaźnik ocen najbardziej wzrósł w segmencie przedsiębiorstw budowlanych, a obniżył się w grupie firm usługowych. Poszły w górę salda ocen w trzech spośród czterech analizowanych dywizji (z wyjątkiem Gazel Biznesu) oraz w trzech pozostałych, obok usług, segmentach gospodarki. Wzrosty syntetycznych wskaźników prognoz wystąpiły we wszystkich kategoriach przedsiębiorstw, z wyjątkiem Gazel Biznesu, a więc firm legitymujących się w poprzednim roku najwyższą dynamiką wzrostu.

Wśród wskaźników cząstkowych - zarówno w warstwie ocen, jak i prognoz - dużo lepsze niż przed miesiącem są opinie o gospodarce kraju i kondycji ankietowanych przedsiębiorstw. Pogarszają się natomiast oceny działań rządu na rzecz wspierania przedsiębiorczości. Nie najlepiej jest oceniany również klimat inwestycyjny, chociaż 72 proc. firm uczestniczących w sondażu realizuje aktualnie projekty inwestycyjne. Być może dlatego, że połowa z nich jest finansowana ze środków własnych.

Monitoring problemów przedsiębiorstw dowodzi, że wzrasta częstość wskazań na dokuczliwość podatków, ceł i akcyzy oraz na kłopoty we współpracy z bankami i innymi dostawcami usług.

Menedżerowie coraz bardziej obawiają się spadku kursu walut w najbliższych miesiącach. Nie maleją i maleć nie będą zatory płatnicze, które są najbardziej dokuczliwym problem dla prawie 40 proc. ankietowanych przedsiębiorstw.

Większy niż przed miesiącem optymizm menedżerów znajduje swe odzwierciedlenie także w ich oczekiwaniach makroekonomicznych. Prognoza tegorocznej inflacji zmalała do 2,6 proc., a stopy bezrobocia - do 18,7 proc. Podwyższeniu uległ natomiast wzrost PKB, z 1,59 do 1,63 proc.

Zdecydowanie mniej optymistyczne, zwłaszcza w zestawieniu z założeniami budżetowymi, są prognozy makro na rok 2003. Reprezentanci klasy gospodarczej przewidują, że PKB wzrośnie o 2,19 proc., ceny o 3,1 proc., płace nominalne o 3,7 proc., a stopa bezrobocia w grudniu wyniesie 17,9 proc.

Poprawa naszego indeksu, sygnalizujący polepszenie koniunktury biznesowej w Polsce, potwierdza symptomy ożywienia gospodarczego zauważalne w danych publikowanych przez GUS. Byłoby to jeszcze bardziej miarodajne, gdyby następowała również poprawa koniunktury w krajach Europy Zachodniej. Niestety, indeks IFO dla gospodarki niemieckiej pogorszył się szósty raz z rządu.

Ze wzrostem wskaźnika nastrojów polskich przedsiębiorców współgra niewielka poprawa nastrojów konsumentów. Złe sygnały płyną natomiast z placówek bankowych, bowiem Pengab kontynuuje trend spadkowy. Swoją drogą symptomatyczne, że przedsiębiorstwa w tym samym czasie wskazują na pojawiające się problemy we współpracy z bankami.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: puls | Gora | wskaźnik | Puls Biznesu | przedsiębiorstwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »