Wskaźnik PMI dla Polski jeden z najsłabszych w historii

Wskaźnik PMI dla Polski w grudniu był na poziomie 48,0 pkt. wobec 46,7 pkt. w listopadzie i wobec prognozy PAP Biznes 46,9 pkt. - podała firma Markit. Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej 50 kurczenie się sektora.

"Polski przemysł przechodzi najdłuższy okres spowolnienia gospodarczego w 21-letniej historii badań. W grudniu produkcja, nowe zamówienia, eksport i aktywność zakupowa ponownie spadły. Tempo spadku każdego z subindeksów zwolniło jednak w porównaniu do listopada.

Innymi oznakami tego, że najgorsze może już być za nami jest najwolniejszy od ponad roku spadek zaległości produkcyjnych oraz odbicie Wskaźnika Przyszłej Produkcji z rekordowo niskiego poziomu odnotowanego w listopadzie" - napisano w komentarzu do wyników badania.

Reklama

Markit podał, że w grudniu producenci wciąż redukowali nowe miejsca pracy, lecz tempo w jakim obniżał się poziom zatrudnienia było bardzo słabe.

"Być może przedsiębiorcy starają się zatrzymać pracowników, których trudno byłoby zastąpić, gdyby warunki w sektorze uległy poprawie w 2020, biorąc pod uwagę ciągłe braki wykwalifikowanej siły roboczej na polskim rynku pracy" - napisano.

Wzrost indeksu PMI wynikał z wyższych wkładów 3 z 5 jego składowych (dla nowych zamówień, bieżącej produkcji oraz czasu dostaw), podczas gdy przeciwny wpływ miała niższa kontrybucja składowej dla zapasów pozycji zakupionych i zatrudnienia.

Choć zarówno grudniowy indeks PMI, jak i jego główne składowe wskazują na utrzymujący się spadek aktywności w polskim przetwórstwie, w grudniu tempo tego spadku wyraźnie się zmniejszyło. Jest to zaskakujące w świetle odnotowanego w ostatnich miesiącach wyhamowania wzrostu aktywności w budownictwie, a także w świetle grudniowych danych PMI dla niemieckiego przetwórstwa, które sygnalizowały szybszy spadek produkcji, zatrudnienia i zaległości produkcyjnych przy nieznacznie wolniejszym spadku nowych zamówień ogółem i zamówień eksportowych.

Zdaniem analityków DM PKO BP

Odczyt napawa pewną dozą optymizmu na 2020. Wg informacji z komunikatu prasowego zwolniło tempo spadku produkcji i nowych zamówień (było najsłabsze od sierpnia), a prognozy przyszłej aktywności poprawiły się po rekordowo słabym wyniku z listopadowej ankiety, chociaż wciąż pozostają na jednym z najsłabszych poziomów w historii.

Za spadek zamówień wciąż odpowiada eksport (siedemnasty miesiąc z rzędu spadku nowych zamówień eksportowych), co jednak nie znajduje potwierdzenia w danych z gospodarki realnej (gdzie eksport wciąż rośnie i stanowi jedną z głównych sił napędzających polską gospodarkę) i sugeruje, że próba badania może nie odpowiadać obecnej strukturze eksporterów z uwagi na wyraźny napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do polskiego przetwórstwa w ostatnich latach.

Badane w ankiecie firmy przemysłowe kontynuują cięcia zatrudnienia (szósty miesiąc z rzędu) oraz obniżają zakupy (trzynasty miesiąc z rzędu). W naszym odczuciu cięcia zatrudnienia nie będą miały istotnego wpływu na gospodarkę (i rynek pracy) ze względu na trwające zmiany demograficzne oraz silny popyt na pracę w sektorze usługowym.

Procesy cenotwórcze są spójne z danymi o cenach producentów. Presja kosztowa pozostaje minimalna, chociaż inflacja kosztów wzrosła do najwyższego poziomu od trzech miesięcy (wciąż utrzymuje się jednak poniżej długookresowej średniej).

Badanie PMI nadal kreśli recesyjny obraz sytuacji w polskim przetwórstwie. Za nim może w najbliższym czasie (w końcu) podążyć koniunktura w gospodarce, na co istotny wpływ będzie miało spowolnienie inwestycji publicznych po ubiegłorocznym szczycie cyklu napływu środków z UE.

Z uwagi na stabilizującą rolę popytu zewnętrznego (eksport) i konsumpcji prywatnej nie spodziewamy się jednak, aby dane z przetwórstwa miały pokazywać takie spowolnienie, jakie od kilkunastu miesięcy kreśli ankieta PMI. Ze względu na regulacyjny (i administracyjny) charakter tegorocznego przyspieszenia inflacji uważamy, że ankieta PMI nie w pełni odzwierciedla procesy cenowe w polskiej gospodarce.

PKO Bank Polski

Departament Analiz Ekonomicznych

Przetwórstwo wciąż odporne na dekoniunkturę za granicą

W strukturze grudniowego PMI dla polskiego przetwórstwa na uwagę zasługuje również pierwszy od sierpnia br. wzrost Wskaźnika Oczekiwanej Produkcji (w horyzoncie 12 miesięcy). Sygnalizuje to poprawę ocen ankietowanych firm dotyczących aktywności w najbliższych kwartałach.

Wskazuje to również, że zidentyfikowane przez nas czynniki odporności polskiego przetwórstwa na spowolnienie w światowym handlu i niemieckim przetwórstwie (por. MAKROmapa z 1.04.2019) są nadal obecne. Wsparciem dla tej tezy jest odnotowana w ostatnich miesiącach stabilizacja zagwarantowanego okresu produkcji w polskim przetwórstwie przy bieżącym krajowym i zagranicznym portfelu zamówień na wysokim 10-miesięcznym poziomie.

Mimo poprawy ocen dotyczących oczekiwanej produkcji uważamy, że w najbliższych kwartałach spadek inwestycji publicznych oraz spowolnienie w światowym handlu, w tym w branży motoryzacyjnej, będą ograniczać skalę aktywności w polskim przetwórstwie przemysłowym. Wsparciem dla takiej oceny są opublikowane dziś dane o koniunkturze w przetwórstwie przemysłowym w Chinach (PMI). Wskazują one na pogorszenie ocen dotyczących bieżących zamówień (w tym eksportowych) przy nieznacznym wzroście Wskaźnika Oczekiwanej Produkcji.

Dzisiejsze dane o koniunkturze w przetwórstwie przemysłowym są lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.

Jakub Borowski

Główny Ekonomista

Credit Agricole Bank Polska S.A.

Wstępne wskaźniki sugerowały kurczenie się sektora w strefie euro (45,9) oraz stosunkowo dobrą koniunkturę w USA (52,5). Ten ostatni wynik stoi w sprzeczności z badaniami ISM. Rynkowe prognozy wskazują, że indeks ten podniesie się z 48,1 do 49pkt, co dalej oznacza spowolnienie.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polska gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »