Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w marcu wyniósł 54,3 pkt.

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w marcu wzrósł do 54,3 pkt. z 53,4 pkt. w lutym - podała firma Markit, która opracowuje wskaźnik. Konsensus PAP Biznes zakładał wzrost PMI do 55,0 pkt.

"Najnowsze wyniki badań PMI zasygnalizowały poprawę warunków gospodarczych w polskim sektorze wytwórczym. Marcowe dane wykazały również historyczną inflację oraz obecność rekordowych presji na łańcuchy dostaw. W marcu tempo wzrostu produkcji i zatrudnienia przyspieszyło, a wzmożony napływ nowych zamówień eksportowych (najsilniejszy od niemal siedmiu i pół roku) zwiększył popyt. Rozwój sektora wstrzymywała ograniczona podaż" - napisano w komentarzu do danych.

"Czas dostaw wydłużył się w marcu w największym stopniu od 1998. Pogorszenie wydajności zaopatrzeniowców odzwierciedlało najszybsze od stycznia 2007 nagromadzenie się zaległości produkcyjnych w polskich fabrykach. Producenci tymczasem podnieśli swoje stawki w najszybszym tempie od powstania wskaźnika w styczniu 2003" - dodano.

Reklama

Autorzy badania podają, że marcowy wzrost PMI w porównaniu do lutego sygnalizuje najbardziej znaczącą poprawę kondycji polskiego sektora wytwórczego od stycznia 2018. Wskaźnik odnotował czwarty wzrost z rzędu, wyznaczając najdłuższą taką sekwencję od 2013.

Z raportu wynika, że wzrost głównego wskaźnika odzwierciedlał odczyty czterech z pięciu subindeksów.

"Największy bezpośredni wpływ na PMI miał w marcu czas dostaw (+0,4 pkt.), następnie nowe zamówienia (+0,2 pkt.), produkcja (+0,2 pkt.) oraz zatrudnienie (+0,1 pkt.). Piąty subindeks - zapasy pozycji zakupionych - miał negatywny, choć tylko marginalny wpływ na odczyt głównego wskaźnika" - napisano. 

Rozlicz PIT online już teraz lub pobierz darmowy program

Komentarz Michała Gniazdowskiego, analityka z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Oczekiwania firm przemysłowych poprawiają się systematycznie. Pomimo to indeks PMI w Polsce dalej jest słabszy niż w sąsiednich gospodarkach. Spodziewamy się dalszych wzrostów oraz wysokich wyników produkcji przemysłowej.

Indeks PMI dla sektora przemysłowego wzrósł w marcu z 53,4 do 54,3 pkt, nieco poniżej mediany rynkowych prognoz (55,5 pkt). Taka tendencja jest zbieżna z wynikami analogicznych badań dla firm w Niemczech i strefie euro. Skala wzrostu indeksu w Polsce jest jednak zdecydowanie mniejsza. Komentarz Markit wskazuje na szybki wzrost zamówień oraz wzmocnienie popytu napędzanego przez eksport. Na niekorzyść działają wydłużenie czasu dostaw i rosnący wolumen zaległych transakcji. Firmy raportują też niedobory kadrowe.

Optymizm widoczny jest też w pozostałych badaniach sentymentu. GUS wskazuje, że przedsiębiorcy oczekują poprawy wyników w 16 z 22 badanych działów. Oceny w motoryzacji, rafineriach czy sektorze maszynowym są obecnie na poziomach zbliżonych do 2019 roku. Wspomniane branże zanotowały największe osłabienie po wybuchu pandemii w ubiegłym roku - obecnie raportują odbicie. Wysokie oceny wskazują też eksporterzy np. producenci mebli czy sprzętu elektrycznego. Warto zauważyć, że poprawa ocen aktywności w przemyśle jest równomierna we wszystkich regionach Polski - liczba firm spodziewających się wzrostu przeważa nad pesymistami.

Dlatego też spodziewamy się dobrych wyników przetwórstwa w kolejnych miesiącach. Szacujemy, że produkcja przemysłowa wzrośnie w marcu o 14,4 proc. rok do roku. Przemysł osiągnie podobne wyniki także w II kwartale - średni wzrost będzie zbliżony do 20 proc. 

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Indeks PMI | dane makroekonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »