Wzrost cen ropy raczej nie wpłynie na inflację w Polsce

Zdaniem członków Rady Polityki Pieniężnej wzrost cen ropy spowodowany konfliktem na Bliskim Wschodzie nie powinien spowodować wzrostu inflacji w Polsce.

Zdaniem członków Rady Polityki Pieniężnej wzrost cen ropy spowodowany konfliktem na Bliskim Wschodzie nie powinien spowodować wzrostu inflacji w Polsce.

Wypowiedź przedstawicieli RPP to reakcja na opublikowany wczoraj raport analityków francuskiego banku Societe Generale. Przewidują oni, że inflacja w Polsce w grudniu tego roku wyniesie 4,7 procent, przy czym może być nawet wyższa, jeśli cena ropy na światowych rynkach przekroczy 26-27 dolarów za baryłkę. Na tym poziomie kształtuje się obecnie w Londynie. Analitycy nie wykluczają przy tym, że w przypadku eskalacji konfliktu w rejonie Zatoki Perskiej cena ropy może wzrosnąć do poziomu nawet ponad 35 dolarów za baryłkę . Zdaniem członka Rady Polityki Pieniężnej, Grzegorza Wójtowicza, osiągnięcie takiego poziomu byłoby możliwe w przypadku znacznego zwiększenia popytu na ropę w następstwie ożywienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »