Wzrosty na giełdach w USA

Poniedziałek na giełdach w USA przyniósł lekkie wzrosty, a liderem zwyżek były spółki z sektora ochrony zdrowia, gdyż inwestorzy nabrali przekonania, że reforma służby zdrowia spowoduje wzrost liczby ubezpieczonych klientów, co z kolei przełoży się na stabilność i zyski świadczących im usługi firm.

 Poniedziałek na giełdach w USA przyniósł lekkie wzrosty, a liderem zwyżek były spółki z sektora ochrony zdrowia, gdyż inwestorzy nabrali przekonania, że reforma służby zdrowia spowoduje wzrost liczby ubezpieczonych klientów, co z kolei przełoży się na stabilność i zyski świadczących im usługi firm.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,41 proc. do 10.785,89 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,88 proc., do 2.395,81 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,51 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.165,81 pkt.

Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu uchwaliła w niedzielę ustawę o reformie opieki zdrowotnej. Zapewnia ona ubezpieczenia medyczne nieubezpieczonym Amerykanom i kładzie kres dyskryminacyjnym praktykom firm ubezpieczeniowych. Senat przegłosował reformę już wcześniej.

Ustawa zapewni ubezpieczenie zdrowotne ponad 30 milionom Amerykanów, którzy go nie posiadają. Chodzi tu głównie o osoby pracujące na własny rachunek, a więc tych, którym ubezpieczenia nie zapewnia pracodawca - jak w wypadku około 70 procent mieszkańców USA. Wiele z nich nie ma ubezpieczenia, gdyż są one niezmiernie drogie.

Reklama

Wykupienie ubezpieczenia będzie teraz obowiązkowe, podobnie jak to się dzieje z ubezpieczeniem samochodu (typu auto-casco). Osoby o niższych dochodach (poniżej 88 tys. dolarów na rodzinę) mają otrzymać subwencje z budżetu na wykup polisy.

Początkowo amerykańscy inwestorzy przyjęli nową ustawę podejrzliwie, a kontrakty na główne indeksy spadały przed rozpoczęciem sesji. Potem jednak rynek uznał za pozytywną informację, że od tej pory za służbę zdrowia będą odpowiadać bardziej profesjonaliści, a nie przedstawiciele administracji rządowej.

W pierwszej części sesji negatywnie na nastroje wpływał również lutowy spadek aktywności w amerykańskiej gospodarce.

Indeks aktywności w gospodarce amerykańskiej NAI (National Activity Index) z Chicago Fed, który uwzględnia 85 wskaźników ekonomicznych, spadł w lutym do minus 0,64 pkt z minus 0,04 pkt w styczniu, po korekcie- wynika z opublikowanych w poniedziałek danych Banku Rezerw Federalnych z Chicago.

Podczas poniedziałkowej sesji blisko 10 proc. zyskiwały na wartości akcje takich firm, jak Tenet Healthcare i Health Management Associates. Po kilka procent w górę szły też notowania producentów leków, w tym koncernów Pfizer i Merck.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | wzrosty | ubezpieczenia | inwestorzy | USA | reforma służby zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »