Zapłać w euro

Do zastąpienia złotego przez euro zostało Polsce jeszcze kilka lat. Tymczasem już teraz coraz więcej firm w Polsce - zwłaszcza tych działających w strefie przygranicznej i tych, w których klientami są obcokrajowcy - chętnie przyjmuje w rozliczeniu europejską walutę.

Najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada wprowadzenie w Polsce euro w 2008 roku. Jednak coraz częściej pojawiają się opinie, że euro zastąpi złotego dopiero w 2009 lub nawet dopiero w 2010 roku (po wcześniejszym przeprowadzeniu reformy finansów publicznych). Przed wprowadzeniem euro Polska musi spełnić kryteria z Maastricht.

Jednak, jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, już od dnia 1 maja br. w sklepach i urzędach można płacić także w euro. Dotyczy to również innych walut wymienialnych, do których zaliczamy np. funta brytyjskiego, dolara. Niezbędnym warunkiem transakcji w obcej walucie jest jednak zgoda obydwu stron transakcji, a także wymóg, żeby chociaż jedną ze stron była osobą fizyczną.

"Prawnym środkiem płatniczym jest złotówka. Nadal jest obowiązek przyjmowania złotówki jako zapłaty i wierzyciel musi ją przyjąć, a jak nie przyjmuje - to sam popada w długi. Nie ma tego obowiązku w stosunku do euro. Jeżeli nie będzie zgody chociaż jednej ze stron to środkiem płatniczym pozostaje złotówka" - wyjaśnia Ryszard Pyzel z Departamentu Polityki Zagranicznej Wydziału Prawno-Dewizowego Ministerstwa Finansów.

Reklama

Euro na straganie

Już teraz euro wpływa na zwiększenie handlu na bazarach oraz w punktach usługowych zlokalizowanych przy granicy zachodniej i w południowej Polsce.

Jak podaje Gazeta Prawna: "Ubiegły rok (2003) był bardzo dobry dla targowiska w Słubicach (woj. lubuskie). - Praktycznie wszystkie punkty sprzedaży były zajęte, podczas gdy jeszcze przed dwoma laty ponad 300 punktów handlowych było wolnych - informuje Waldemar Rupiński, kierownik targowiska".

Na zakupy do Polski przyjeżdżają głównie turyści z Niemiec i płacą wspólną walutą. Sprzedawcy podają obok ceny w złotówkach, także cenę w euro.

Zwiększenie płatności w euro w handlu bazarowym i w usługach potwierdza wzrost wymiany walut w kantorach. Według danych NBP, w roku 2003 saldo tzw. "niesklasyfikowanych obrotów bieżących" w bilansie płatniczym kraju, którego głównym źródłem są wpływy z wymiany walut w kantorach, wyniosło ponad 6,1 mld euro (źródło: Gazeta Prawna).

Euro w hipermarkecie

Podobnie, jak właściciele małych straganów, również działające w Polsce duże sieci hipermarketów, chcąc przyciągnąć i ułatwić obcokrajowcom płatności, przyjmują euro.

Zakupy w euro są możliwe od dnia 1 września br. w sklepach sieci Albert i Hypernova, resztę klienci otrzymują w złotówkach. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Dominikę Kosman, rzecznika firmy Ahold Polska (zarządzającej siecią tych supermarketów), sklepy przyjmujące unijną walutę znajdują się w Szczecinie, Bolesławcu, Jeleniej Górze, Kędzierzynie-Koźlu i Elblągu, a także Warszawie i Konstancinie-Jeziornej. Kurs wymiany euro na złotówki będzie codziennie wywieszany w widocznym miejscu w sklepie.

Już wcześniej możliwość dokonywania zakupów za wspólną walutę wprowadziły sieci supermarketów Carrefour Polska i Tesco Polska.

Firma Tesco Polska stosuje system, jaki wprowadził z początkiem września Ahold Polska. W sklepach sieci Carrefour Polska waluta euro jest przyjmowana po zakupach w kasie na życzenie klienta. Kurs wymiany euro na złotego ustala warszawska centrala sieci na podstawie kursu kantorowego.

Autostrada w euro

Od lipca bieżącego roku za przejazd autostradą A-4 na odcinku Katowice-Kraków, którą zarządza spółka Stalexport Austostrada Małopolska, można płacić w euro lub dolarach.

Pobieranie opłaty w walutach ma ułatwić przejazd zagranicznym turystom, ale czy to się im opłaci? Raczej nie.

Spółka zarządzająca autostradą stosuje kurs wymiany, który wynosi obecnie 4,1 zł za euro oraz 3,4 zł za dolara. Dodatkowo po zapłacie za przejazd autostradą w euro reszta zostanie wydana w złotówkach.

Przeliczmy, jak to się opłaca, biorąc pod uwagę średni kurs euro podany przez NBP z dnia 14.09.2004r . Opłata dla samochodu osobowego wynosi 10 zł po przeliczeniu według kursu EUR/PLN równego 4,1 zł jest to 2,44 euro, a stosując kurs podawany przez NBP zapłacimy 2,28 euro, czyli o 16 centów mniej.

Euro ważne dla Polski

Co nam da przyjęcie euro? W chwili obecnej blisko 2/3 polskiej wymiany z zagranicą jest realizowane w euro. Wejście Polski do strefy euro oznacza pełne włączenie naszego kraju do struktur gospodarczych Unii Europejskiej.

Prezes NBP Leszek Balcerowicz podkreśla, że: "Już sama struktura nowych krajów Unii przemawia za przyjęciem euro. Są to bez wyjątku względnie małe, bardzo otwarte gospodarki, które już obecnie są ściśle powiązane ze strefą euro".

Dariusz Rosati były członek RPP ostrzega przed zbytnim opóźnianiem wprowadzenia euro: "Negatywne skutki pozostawania przy własnej walucie to utrata takich korzyści, jak niskie stopy procentowe, które w UE są niższe niż u nas. Niższe stopy oznaczają tańszy kapitał i łatwiejszy napływ inwestycji" .

Szybkie wprowadzenie wspólnej waluty jest szczególnie ważne dla polskich przedsiębiorców, którzy uzyskają możliwość zmniejszenia kosztów działalności o wydatki związane z wymianą i zabezpieczaniem się przed ryzykiem kursowym. Ponadto euro w Polsce, zdaniem ekonomistów, przyczyni się do zwiększenia zarówno obrotów handlu zagranicznego, jak i wielkości inwestycji zagranicznych w Polsce.

Skazani na euro?

Podsumowując, możemy powiedzieć, że jesteśmy "skazani" na euro, które już obecnie wkracza do naszego życia bocznymi drzwiami. Jednak dla zwykłego "śmiertelnika" najważniejsze jest chyba to, od kiedy jego miesięczne zarobki będą wypłacane w euro. Jednocześnie pozostaje nam liczyć na to, że nasze wynagrodzenia we wspólnej walucie będą porównywalne z pensjami pracowników w obecnych państwach strefy euro.


Źródło: RMF FM, Rzeczpospolita, PAP, Gazeta Prawna

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: handel | przejazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »