Zaskakujący kandydat na prezesa banku narodowego

Jim O'Neill, który szefuje w banku Goldman Sachs wydziałowi zarządzania aktywami (dysponuje 714,6 mld dolarów), ma zostać prezesem Banku Anglii. Informację tę podał "Sunday Times". Dzisiejszy gubernator banku Mervyn King (64 lata) odejdzie w czerwcu 2013 r.

To właśnie O'Neill jest w 2001 r. twórcą terminu "BRIC" - określającego grupę krajów - Brazylię, Rosję, Indie oraz Chiny - która będzie wkrótce rywalizować z supremacją Zachodu w gospodarce. O'Neill jest idealnym kamdydatem - to uznany ekonomista z wielkim stażem w najsilniejszym banku inwestycyjnym świata.

Czy przy współpracy z premierem Davidem Cameronem poradzi sobie z gospodarką Wielkiej Brytanii wartą 2,5 bln dolarów, która po raz drugi od ostatniego kryzysu jest w recesji?

Kontrakandydaci O'Neilla (55 lat) to Paul Tucker (wiceprezes banku Anglii), Gus O'Donnell, Adair Turner i Mark Carney (prezes Banku Kanady, pracował kiedyś w Goldman Sachs).

Reklama

Bank of England powstał w 1694 r. Teraz ma zostać wyposażony w nowe kompetencje pozwalające na szybsze i celniejsze decyzje w odniesieniu do tamtejszego systemu finansowego.

Jim O'Neill pochodzi z Manchesteru, jest synem listonosza, chodził do państwowej szkoły, ma wyraźny akcent manchesterski i próbował kiedyś kupić... klub piłkarski Manchester United (pod płaszczykiem organizacji Red Knights - Czerwoni Rycerze).

Krzysztof Mrówka

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | prezes | sunday times | kandydat | bańki | Goldman Sachs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »