Żebrak "dorobił się" na kalectwie. Mieszka w hotelu, ma trzy BMW

Rumuńscy policjanci odkryli, że 25-letni żebrak, który stracił nogę w wypadku, ma trzy luksusowe limuzyny i mieszka w hotelach w Pitesti. Policja wie o nim od jakiegoś czasu. Kiedyś pracował w firmie IT, jest informatykiem i doskonale zna się na komputerach.

Rumuńscy policjanci odkryli, że 25-letni żebrak, który stracił nogę w wypadku, ma trzy luksusowe limuzyny i mieszka w hotelach w Pitesti. Policja wie o nim od jakiegoś czasu. Kiedyś pracował w firmie IT, jest informatykiem i doskonale zna się na komputerach.

Historia młodego mężczyzny poruszyła policjantów, chcieli pomóc mu w znalezieniu pracy, jednak bezskutecznie. 25-latek zarabia żebraniem zbyt dużo, by rzucić to zajęcie. Z wyliczeń policjantów wynika, że jest to kilkaset lei dziennie.

Mężczyzna mieszka w pensjonacie, płaci ok. 60 lei (13 euro) za dobę.

Za żebractwo mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 100 lei (ok. 23 euro).

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: żebractwo | żebrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »