Zemsta za podwyżkę gazu?

W odpowiedzi na planowaną przez Gazprom podwyżkę ceny gazu dla Litwy władze w Wilnie zamierzają podnieść opłaty za tranzyt błękitnego paliwa z Rosji przez litewskie terytorium do obwodu kaliningradzkiego - informuje we wtorek dziennik "Kommiersant".

Rosyjska gazeta powołuje się na premiera Litwy Gediminasa Kirkilasa. "Jeśli dla Litwy już teraz będą obowiązywały maksymalne ceny europejskie za gaz, to będą one także stosowane w wypadku tranzytu paliwa do obwodu kaliningradzkiego" - cytuje "Kommiersant" słowa Kirkilasa.

Litewski premier w sierpniu ujawnił, że jego kraj w 2008 roku może czekać drastyczna podwyżka cen gazu dostarczanego przez rosyjski Gazprom. "Mamy nieoficjalną informację, że ceny gazu od przyszłego roku mogą wzrosnąć do 312-320 dolarów za 1000 metrów sześciennych - powiedział wówczas Kirkilas.

Reklama

Szef rządu Litwy dodał, że może to wywindować ceny elektryczności o 10-15 procent i zwiększyć inflację. Gazprom odmówił wtedy odniesienia się do tej informacji. Nie komentuje też wypowiedzi litewskiego premiera na temat opłaty za tranzyt gazu do Kaliningradu.

Rosyjski koncern dostarczy w tym roku do obwodu kaliningradzkiego 1,27 mld metrów sześciennych surowca. Podobne ilości gazu planuje przesłać w przyszłym roku. Dokładna stawka za tranzyt przez Litwę nie jest znana. Według nieoficjalnych informacji wynosi ona mniej więcej 1,04-1,06 USD za przesłanie 1000 metrów sześciennych na odległość 100 km. Długość tranzytu przez litewskie terytorium wynosi 250 km.

Negocjacje Gazpromu z litewskimi spółkami gazowymi Lietuvos Dujos i Dujotekana powinny się zakończyć w październiku. W pierwszej połowie 2007 roku rosyjski monopolista wyeksportował na Litwę 1,95 mld metrów sześciennych gazu po 190 dolarów za 1000 metrów sześciennych.

Cytowany przez "Kommiersanta" rosyjski analityk Maksim Szenin z firmy Brokerkreditserwis obliczył, że podwyższając cenę paliwa dla Litwy do 320 USD za 1000 metrów sześciennych Gazprom zarobi w 2008 roku 1,25 mld dolarów (zamiast 741 mln USD, które wpłyną do jego kasy w tym roku przy cenie 190 dolarów).

Natomiast Litwa podnosząc opłatę za tranzyt do 2,50 USD otrzyma od Gazpromu 7,9 mln dolarów (zamiast 3,3 mln dolarów przy stawce 1,04 USD). Walerij Niestierow z firmy inwestycyjnej Trojka Dialog zwrócił uwagę, że taktyka Litwy nie jest nowa, bo w 2006 r. zastosowała ją już Ukraina, która podniosła opłatę za tranzyt rosyjskiego gazu z 1,09 do 1,60 USD. Jednak - jak zaznaczył analityk - Rosja eksportuje przez terytorium Ukrainy ponad 100 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Niestierow zauważył również, że jego firma prognozuje, iż cena gazu dla Europy w 2008 roku przekroczy 300 dolarów za 1000 metrów sześciennych z powodu zwyżki cen mazutu na rynkach europejskich. Mazut uważany jest za paliwo alternatywne wobec gazu ziemnego.

Gazprom już kilka lat temu ogłosił, że od 2008 roku cena gazu dla Litwy wzrośnie i będzie porównywalna z ceną paliwa dla Niemiec. Podwyżki - jak zapowiedział rosyjski koncern - czekają też innych odbiorców gazu na obszarze b. ZSRR. Jeszcze w tym miesiącu Gazprom chce rozpocząć rozmowy z Łotwą i Estonią.

Negocjacje z Ukrainą, która jest główną drogą tranzytową dla gazu eksportowanego przez Gazprom do zachodniej Europy, ruszą dopiero, gdy rosyjski koncern porozumie się w sprawie cen gazu z producentami w Azji Środkowej. Rozmowy z Turkmenistanem, Uzbekistanem i Kazachstanem są spodziewane w październiku.

Cena dla Białorusi została ustalona na poziomie 67 proc. średniej ceny dla odbiorców europejskich w 2007 roku. Białoruś jest szlakiem tranzytowym dla 20 procent eksportu Gazpromu, głównie do Polski i Niemiec. Rosyjski koncern dostarcza jedną czwartą gazu zużywanego w krajach Unii Europejskiej.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | podwyżka cen gazu | opłaty | koncern | kommiersant | paliwa | ceny gazu | tranzyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »