Kurs zależny od wahań
Przy braku ważniejszych publikacji makroekonomicznych z naszego podwórka oraz niewielkiej aktywności inwestorów zagranicznych na giełdzie w Warszawie (sądząc po niskich obrotach), w mijającym tygodniu kurs złotego zależał od wahań za granicą.
POLSKI RYNEK
Odbiło się to na cenie dolara, bowiem amerykańska waluta przez cały tydzień silnie umacniała się za granicą i w piątek po południu handlowano nią po 2,21 PLN. W ujęciu tygodniowym to wzrost o 2,4 proc. Znacznie spokojniej zachowywały się kursy walut europejskich. Funt podrożał o 1 proc. do poziomu 4,30 PLN w wyniku silnego wzrostu inflacji producenckiej na wyspach. Z kolei tygodniowe zmiany euro i franka zamknęły się w granicach 0,3 proc. Pod koniec tygodnia handlowano nimi po odpowiednio 3,39 i 2,10 PLN.
ZAGRANICZNE RYNKI
Podaż dolara w ostatnim tygodniu została zdecydowanie zdominowana przez popyt, co przełożyło się na silne umocnienie amerykańskiej waluty. W stosunku do euro, dolar podrożał o blisko 3 proc. i na poziomie 1,53 USD jest najdroższy od ponad trzech miesięcy. Impulsem do tej zwyżki było poniedziałkowe wystąpienie Bena Bernanke, który nie tylko uspokoił inwestorów jeśli chodzi
o kondycję amerykańskiej gospodarki, ale również wyraził zaniepokojenie wysoką inflacją. Dla rynku jest to nieformalna zapowiedź podwyżki stóp procentowych. Co więcej, zwyżce dolara służyły czwartkowe i piątkowe dane, a konkretnie wyższa od prognoz sprzedaż detaliczna oraz wyższa inflacja. W przyszłym tygodniu euro zapewne odrobi część strat, ale w dłuższej perspektywie jego nowe trzymiesięczne minimum jest zapowiedzią kontynuacji spadków. Równie dynamicznie w stosunku do amerykańskiej waluty osłabiał się jen, pomimo że spadające ceny akcji i surowców na pewno nie zachęcały do zawierania transakcji carry trade. Kurs pary USD/JPY wzrósł o 3,1 proc. do poziomu 108,10 USD.
kursy NBP kupno sprzedaż USD/PLN 2,1794 2,2234 EUR/PLN 3,3581 3,4259 CHF/PLN 2,0839 2,1259
Łukasz Mickiewicz, Łukasz Wróbel