Ziemia obiecana online

Co przesądza o sukcesie w branży internetowej? Czy internet nadal jest miejscem, gdzie przedsiębiorca oraz inwestorzy mogą odnieść znaczący sukces?

Statystyki pokazują, że liczba społeczności online stale się powiększa. Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU) podał w październiku 2010 roku, że w ciągu ubiegłych pięciu lat podwoiła się liczba osób korzystających z internetu. ITU prognozował wówczas, że liczba jego użytkowników na świecie przekroczy jeszcze w 2010 roku 2 mld.

Z kolei najnowsze badania, przeprowadzone w grudniu 2010 roku przez Główny Urząd Statystyczny, wskazują, że aż 55 proc. Polaków systematycznie korzysta z internetu, w 60 proc. gospodarstw domowych znajduje się komputer, a co trzeci z nas korzysta z komunikatora. Wciąż pozostawia to jednak Polskę na końcu rankingu krajów UE pod względem zinformatyzowania. Potencjał rynku jest więc spory i daje duże możliwości przedsiębiorcom i inwestorom.

Reklama

Warunki sukcesu w sieci

Jednym z internetowych fenomenów 2010 roku jest Groupon. Liczba klientów tego serwisu tylko w Polsce wynosi ponad 2,5 miliona, a jego wartość, według ostatnich doniesień, wynosić ma około 15 miliardów dolarów. Sukces na skalę światową odniósł także stworzony w 2004 roku serwis Facebook.

Co kilka miesięcy inwestorzy na świecie są elektryzowani gigantycznymi wycenami, jakie uzyskują biznesy internetowe. Co przesądza zatem o sukcesie w branży internetowej?

Bartłomiej Herodecki, prezes zarządu Air Market, wymienia trzy warunki, jakie - jego zdaniem - musi spełnić produkt lub usługa świadczona poprzez lub z wykorzystaniem sieci internet, aby miała szansę uzyskać znaczący udział w rynku.

Konieczne jest znalezienie dobrze sprofilowanego i wystarczająco głębokiego rynku. Strategia taka pozwala dobrze pozycjonować produkt/usługę, zoptymalizować koszty dotarcia do potencjalnego użytkownika lub zdobyć przewagę konkurencyjną, wprowadzając unikatowe usługi/produkty, których nabywcy nie znajdą na rynku masowym. Źle wybrana strategia może oznaczać szybkie wyczerpanie się potencjału rynkowego, przez co biznes nie będzie się mógł swobodnie rozwijać.

Herodecki zauważa, że w Polsce powstaje wiele przedsięwzięć internetowych opierających się na ciekawym pomyśle i modelu biznesowym, które ze względu na naturalne ograniczenie polskiego rynku nie będą mogły szybko rosnąć i w najlepszym razie balansować będą na granicy rentowności (tylko ok. 40 - 45 mln ludzi na świecie zna język polski, niewiele firm internetowych w Polsce działa na rynkach zagranicznych).

Drugim warunkiem powodzenia, zdaniem Herodeckiego, jest skalowalność. W biznesie internetowym oznacza to, że poziom zaangażowania zasobów niezbędnych do świadczenia usługi dla każdego dodatkowego klienta przyrasta w znacznie mniejszym tempie niż przychody uzyskane od każdego następnego klienta. Zdaniem prezesa Air Market, przykład takiego modelu biznesowego jest stosowany przez Appointy INC.

Appointy.com oferuje swoim klientom narzędzie do zarządzania wizytami (np. wizyta u dentysty czy adwokata). Klientem dla tego serwisu są mikro i małe przedsiębiorstwa zlokalizowane na całym świecie. Appointy oferuje rozwiązanie, które każdy klient może zintegrować z własną stroną internetową i w ten sposób zarządzać terminami spotkań. Usługa jest rozwijana od ponad 3 lat i obecnie korzysta z niej kilkadziesiąt tysięcy użytkowników na całym świecie.

Pozyskanie każdego dodatkowego klienta powoduje - pomijany z punktu widzenia kosztów bieżących niezbędnych - wzrost kosztów operacyjnych (pracownicy, serwery, obsługa klienta). Stąd przyrost przychodów jest niewspółmiernie większy niż przyrost kosztów związanych z rozwojem działalności, co przedkłada się na skokowo rosnący poziom rentowności przedsiębiorstwa.

Za sukcesem w sieci idzie zaspokojenie istotnej potrzeby lub rozwiązanie istotnego problemu. Koncepcje biznesowe, które nie oferują łatwo definiowalnej wartości dodanej (sprzedaż produktów, świadczenie usług, rozpowszechnianie informacji) nie mają szans w starciu z biznesami, które już istnieją i mają swoich klientów, użytkowników czy czytelników.

Zaskocz mnie

- Działalność gospodarcza w internecie to setki branż i miliony pomysłów - mówi Grzegorz Czapla, prezes zarządu Inwestycje.pl SA. - Zawsze więc jest miejsce na dalsze inwestycje. Skoro internet jest medium globalnym, o nieograniczonych możliwościach dotarcia do ludzi, to działając w wirtualnym świecie, musimy myśleć globalnie.

Zdaniem Grzegorza Czapli, czeka nas stabilny rozwój i coraz większa popularność internetu. Zwiększenie dostępności przełoży się na przypływ nowych, potencjalnych klientów do e-biznesów. W dalszym ciągu będziemy obserwować zjawisko konsolidacji branży w celu obniżania kosztów i maksymalizacji zysków.

Co może nas zaskoczyć? - W branży internetowej obserwujemy cykliczne mody. Moda ma to do siebie, że przemija i ustępuje miejsca nowym trendom. Ostatnio stały się popularne serwisy społecznościowe czy, ogólniej mówiąc, Web 2.0. Niebawem może się pojawić nowa moda - na podobną skalę - dodaje Grzegorz Czapla.

Alternatywą dla obecnej fali rozwoju portali społecznościowych może być, według Bartłomieja Herodeckiego, prezesa Air Market, zagospodarowanie potrzeb użytkowników biznesowych, publicznych (B2B). Rozwiązania typu Appointy.com są stosowane przez użytkowników komercyjnych. Jednak zapotrzebowanie instytucji na wyprofilowane usługi oparte na sieci internetowej jest trudne do przeszacowania: począwszy od koncepcji e-przetargów (e-procurment), narzędzi do nadzorowania łańcucha dostaw, poprzez systemy zdalnych zabezpieczeń płatności, aż po usługi geolokacyjne, mappingu itp.

Herodecki przyznaje, że choć rozwiązania takie wymagają większej znajomości zarówno samych właściwości internetu, informatyki jak i pełnego zrozumienia merytorycznego przedmiotu usługi, to jednak przedsiębiorstwa działające w segmencie B2B posiadają relatywnie ograniczoną konkurencję, a także świadczą usługi o dużo większej marży w przeliczeniu na zainwestowaną jednostkę.

Perspektywy w sieci

Biznes internetowy to przede wszystkim globalny zasięg, niskie koszty, szybkość dotarcia do klienta i innowacyjne podejście do prowadzenia działalności. Tempo, w jakim rozwija się internet, powoduje, że i firmy internetowe mogą rozwijać się kilkakrotnie szybciej, niż biznesy tradycyjne. Ma to swoje odzwierciedlenie w osiąganych przychodach i wyższych wycenach rynkowych. Możliwość globalnego dotarcia do klienta to wielka zaleta, a fakt, że odbywa się to nieporównywalnie niższym kosztem, niż w biznesie tradycyjnym, daje ogromną nad nim przewagę.

- Dodatkowo - zauważa Grzegorz Czapla - prognozy rozwoju rynku reklamy internetowej są bardzo optymistyczne. Jak wynika z danych IAB Europe, Polska zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem wzrostu wydatków reklamowych w internecie. Wydatki na reklamę online wzrosły w Polsce o 18 procent.

Pod tym względem wyprzedzamy między innymi Wielką Brytanię, Francję i Włochy. Prognozując więc za IAB Europe, jeśli tak wysokie tempo wzrostu się utrzyma to w połowie 2011 roku Europa wyprzedzi pod względem wartości rynku reklamy online Stany Zjednoczone. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się również kampanie cross-mediowe, które łączą internet, telewizję, radio i outdoor, co również dobrze wróży branży reklamy internetowej.

Pobierz za darmo: program PIT 2010

Ineternet na NewConnect

Debiuty spółek działających w branży internetowej na rynku NewConnect pokazują, że zainteresowanie tą grupą nie maleje. Na parkiecie pojawiły się domeny internetowe: IPO SA, Depend SA oraz Inwestycje.pl SA.

Profilem działalności Depend są usługi reklamowe z wykorzystaniem sieci poprzez zarządzanie własnymi portalami i serwisami społecznościowymi. Depend jest posiadaczem oraz administratorem kilku portali internetowych, jak np.: Zloty.Tuningowe.pl, spojler.pl, 4tuning.pl. Są to serwisy typu WEB 2., oparte przede wszystkim na treści generowanej przez ich użytkowników. Portale Depend skupione są wokół branży samochodowej, a treści adresowane są szczególnie do producentów oraz dystrybutorów akcesoriów samochodowych. Kurs akcji debiucie na NewConnect wzrósł o 128 proc. do 1,48 zł.

Dobrymi wskaźnikami podczas debiutu pochwalić się mogą także spółki IPO SA oraz Inwestycje.pl SA.

IPO SA prowadzi branżowe portale internetowe w tym: IPO.pl, excluzive.pl, NoweBiuro.pl. Poza tym zajmuje się opracowywaniem raportów oraz świadczeniem usług doradczych, marketingowych i szkoleniowych dla firm. Spółka zadebiutowała na rynku NewConnect 28 grudnia 2010 roku. Kurs wzrósł z 0,33zł do 0,65 zł, czyli o 96,97 proc.

Inwestycje.pl jest niezależną spółką mediową z segmentu nowoczesnych technologii. Emitent tworzy grupę kapitałową, która konsoliduje przedsięwzięcia z rynku mediów internetowych, specjalizując się w działaniach medialno-wydawniczych z zakresu biznesu i inwestycji. Działalność spółki skoncentrowana jest na prowadzeniu serwisów internetowych o profilu finansowym. Posiada kilkanaście portali zróżnicowanych pod względem tematyki, funkcjonalności i oglądalności. Z przeprowadzonych w marcu i we wrześniu emisji akcji spółka Inwestycje SA pozyskała łącznie ponad 1,15 mln zł. - O sukcesie debiutu na rynku NewConnect najlepiej świadczą liczby - na otwarciu notowań kurs akcji wyniósł 1,72 zł i był wyższy od ceny emisyjnej (1,21 zł) o 42,15 proc. natomiast na zamknięciu poszybował o 70,25 proc. do 2,06 zł za akcję - przypomina prezes Czapla. W kolejnych etapach rozwoju Inwestycje.pl zamierzają zrealizować plan akwizycji i przejęć. Portale, którymi spółka jest zainteresowana, stanowić mają uzupełnienie bieżącej oferty oraz umożliwić dokonywanie dalszej ekspansji w zakresie specjalistycznych portali finansowych w Polsce.

Spółka Stopklatka SA debiutowała na NC 12 stycznia 2011 r. Prowadzi branżowy portal informacyjny specjalizujący się w tematyce filmowej. Portal został założony w 1996 roku i jest najstarszym filmowym serwisem informacyjnym działającym w Polsce i plasującym się na drugim miejscu pod względem oglądalności. Spółka sukcesywnie realizuje projekty wynikające z przyjętej w ubiegłym roku strategii rozwoju na lata 2010-14. Jednym z zamierzeń Stopklatka SA było zawiązanie współpracy, w ramach rozszerzenia usług dostarczania treści, z dużym partnerem z branży internetowej. Obecnie strony finalizują współpracę. Stopklatka SA pracuje nad modernizacją i rozbudową obecnego portalu o funkcje społecznościowe i rekomendacyjne.

Branże internetową na NewConnect zasila także Air Market SA (debiut 25 października 2010 r.), której flagowym produktem jest platforma Charterly.com oferująca system wyszukiwania lotów czarterowych głównie dla samolotów typu Executive Jet (małe odrzutowce klasy VIP). Użytkownikami aplikacji z jednej strony są linie lotnicze zajmujące się komercyjnym przewozem VIPów, z drugiej brokerzy lotniczy (wyspecjalizowane biura podróży) poszukujących dla swoich klientów najlepszych ofert na daną trasę. Spółka od początku swojej działalności ukierunkowała się na działalność międzynarodową. W październiku 2010 roku wzięła udział w targach lotniczych w USA, gdzie po raz pierwszy przedstawiła swój produkt i gdzie udało się pozyskać pierwszych partnerów z USA, Kanady, Meksyku, obszaru Karaibów, ale także z Japonii, Chin i z Europy. Obecnie Air Market SA nadal pracuje nad pozyskiwaniem nowych użytkowników na całym świecie. Bartłomiej Herodecki, prezes Air Market przyznaje, że wymienienie wszystkich istotnych czynników, które determinują sukces internetowego start-up nie jest możliwe, jednak pewne jest, że nie raz jeszcze usłyszymy o spektakularnych porażkach i jeszcze bardziej emocjonujących sukcesach. - Obecności internetu oraz zmian, jakie niesie ze sobą nie da się zignorować, jeszcze długo pozostanie swoistą "ziemią obiecaną", oferując perspektywę wysokich zysków - dodaje Herodecki.

Wkrótce...

Handel online na NewConnect wkrótce reprezentować będzie InwazjaPC. Spółka prowadzi sprzedaż za pośrednictwem portali aukcyjnych. - Dzięki temu nie ponosimy kosztów związanych z uruchomieniem konwencjonalnych kanałów dystrybucji opartych na sklepach. - mówi Krzysztof Seweryn, prezes zarządu InwazjaPC. - Pozytywna reakcja inwestorów, którzy uczestniczyli w naszej ofercie prywatnej utwierdza nas w przekonaniu, że projekty realizowane m.in. za pośrednictwem internetu zapewnią spółce dalszy wzrost przychodów - dodaje.

Na alternatywnym rynku w 2011 roku pojawią się także spółki: Mobini.pl, STI Group oraz Morizon.pl. Pierwsza z nich - właściciel mobilnej społeczności internetowej Mobini.pl - zamierza zadebiutować na rynku NewConnect w marcu. - Działamy na rynku od pięciu miesięcy, a już możemy się pochwalić odwiedzinami 300 tys. unikalnych użytkowników miesięcznie. Szacujemy, że dalszy wzrost będzie równie dynamiczny. Nie ma na co czekać. Chcemy jak najszybciej pozyskać kapitał na dalszy rozwój serwisu - powiedział Łukasz Stanicki, prezes Mobini SA. Spółka zamierza uzyskać z emisji akcji około 1,5 mln zł, a pieniądze zostaną przeznaczone na akwizycje, zwiększenie zatrudnienia i promocję serwisu.

STI Group zajmuje się tworzeniem i utrzymywaniem portali internetowych, na których publikowane są informacje z różnych dziedzin życia społecznego. Posiada serwis o tematyce sportowej SwiatSportu.pl oraz SportFoto.pl, gdzie zamieszczane są zdjęcia z imprez sportowych. Jeszcze w 2010 roku rozpoczęły się prace nad dwoma nowymi projektami. Pierwszy, to budowa grupy internetowych gazet lokalnych (działa już serwis www.wCzestochowie.pl), drugi projekt, to portal internetowy z informacjami o tematyce motoryzacyjnej - www.MotoKatalog.pl. Piotr Rurarz, prezes zarządu STI Group twierdzi, że strategią firmy jest poruszanie się w obszarach, gdzie wielkim się nie opłaca, a małych nie stać. Debiut spółki planowany jest na pierwszy kwartał 2011 r.

Cykl spotkań z inwestorami prywatnymi i instytucjonalnymi w ramach procesu oferty prywatnej na rynku NewConnect rozpoczęła także spółka Morizon.pl - portal z ofertami nieruchomości. Z danych MegaPanelu/PBI wynika, że Morizon.pl jest najszybciej rozwijającym się serwisem ogłoszeniowym z branży nieruchomości. Firma umożliwia publikację ofert zarówno pośrednikom nieruchomości jak i indywidualnym sprzedawcom.

Potencjał rynku internetowego dostrzega także Dom Maklerski IDM SA, który wraz ze spółką SP Outsourcing założy spółkę eFund mającą inwestować w nowe przedsięwzięcia w branży internetowej oraz mobilnej i wprowadzi ją na rynek NewConnect lub Giełdę Papierów Wartościowych do końca pierwszego kwartału 2012 roku. - Do tej pory nie byliśmy inwestorem w sektorze nowych technologii. Zamierzamy stworzyć taki fundusz i inwestować w takie projekty na jeszcze większą skalę. Zaczynamy od kapitału początkowego 17 mln zł - mówi Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA.

Agnieszka Grabuś

Pobierz za darmo: program PIT 2010

miesięcznik KAPITAŁOWY
Dowiedz się więcej na temat: intenet | miejscem | e-biznes | Ziemia | ziem | inwestycje | przedsiębiorstwa | sieci | online
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »