BofA Merrill Lynch: Polska jedną z najbardziej zagrożonych

Zdaniem analityków BofA Merrill Lynch spodziewamy się, że nowy rząd PiS dokona znaczących zmian politycznych, jednak ich wpływ będzie mniejszy niż obawia się rynek.Perspektywa obniżenia stóp procentowych czyni Polskę jedną z najbardziej zagrożonych gospodarek rynków wschodzących.

Duży nacisk, jaki ta partia kładzie na wzrost gospodarczy, oznacza, że powinien on utrzymać w 2016 r. dotychczasowe tempo ok. 3,5%. Spadek zaufania inwestorów, wynikający z przyjęcia łagodniejszej postawy przez NBP lub prowadzenia polityki zagranicznej może doprowadzić do izolacji Polski w Europie.

Poniżej przesyłam zestaw 30 nowych raportów analitycznych z prognozami na rok 2016, przygotowanych przez zespół ekonomistów oraz analityków rynków finansowych BofA Merrill Lynch.

Polityka gospodarcza:

Wierzymy, że deficyt budżetowy zostanie utrzymany blisko poziomu 3% PKB. Przekroczenie tej bariery skutkowałoby objęciem Polski z powrotem unijną procedurą nadmiernego deficytu. To mogłoby skutkować zawieszeniem środków unijnych (średnio 10-12 miliardów euro rocznie, co stanowi 2,8% polskiego PKB).

Reklama

Za główne ryzyko związane z nowym rządem uważamy możliwy spadek zaufania inwestorów, wynikający z przyjęcia łagodniejszej postawy przez NBP lub prowadzenia polityki zagranicznej, która doprowadzi do izolacji Polski w Europie.

Zakładamy, że dojdzie do rozważnych nominacji do Rady Polityki Pieniężnej. Nasze przypuszczenia opieramy na pozytywnie przyjętej nominacji Mateusza Morawieckiego na szefa nowego superresortu.

Polityka pieniężna i inflacja:

- W związku z faktem, że od czterech lat nie osiągany jest cel inflacyjny, oczekujemy "gołębiego" nastawienia NBP w 2016. Możliwe jest obniżenie stóp procentowych o 25 pb w kwietniu. Następnie zakładamy utrzymanie stopy referencyjnej na poziomie 1,25% do końca roku.

- Dotychczas NBP był ostrożny jeśli chodzi o obniżki stóp procentowych, biorąc pod uwagę ich poziom wyznaczony przez największe banki centralne świata, a także słabego złotego. Zakładamy, że podejście to się utrzyma.

- Dostrzegamy szansę na trend zwyżkowy inflacji, jednak pozostajemy przekonani, że cel inflacyjny NBP ponownie nie zostanie osiągnięty. Spodziewamy się, że średnia inflacja w 2016 r. wyniesie w Polsce 1,3%.

Prognozy dla gospodarki:

Spodziewamy się utrzymania wzrostu PKB Polski w 2016 r. na poziomie 3,5%, mimo spowolnienia w większości krajów Europy Środkowo-wschodniej. Tempo to może przyspieszyć do 3,7% w 2017 r.

Polska gospodarka nadal ma solidne fundamenty makroekonomiczne, które stanowić będą przeciwwagę dla ewentualnych, negatywnych czynników zewnętrznych.

Wzrost może przyspieszyć, ale pozostajemy ostrożni ze względu na niepewność związaną z czynnikami zewnętrznymi. Należy jednak podkreślić, że Polska stanowi najmniej zagrożoną gospodarkę spośród krajów w regionie, jeśli chodzi o spadki spowodowane sytuacją na rynku motoryzacyjnym czy kłopotami w Chinach. Wszystko to dzięki zdywersyfikowaniu polskiej gospodarki oraz solidnej bazie eksportowej.

Wydatki gospodarstw domowych, związane z poprawą sytuacji na rynku pracy, słabą inflacją oraz niskimi stopami procentowymi, będzie stanowić istotniejszy składnik wzrostu gospodarczego.

Wzrost inwestycji trwałych prawdopodobnie ulegnie spowolnieniu do poziomu około 6%, w porównaniu z 9-10% w latach 2014-15. Stanie się tak głównie z powodu zmniejszania się poziomu absorpcji środków unijnych w 2016 r.

- Stopa bezrobocia wyniesie w 2016 r. średnio 9,5%, a wynagrodzenia wzrosną nominalnie o 4,5%.

- Realny wzrost eksportu wyniesie 5,5%, ale saldo handlu zagranicznego pozostanie ujemne.

- Spodziewamy się także spadku zadłużenia zagranicznego brutto Polski do poziomu 68,6% (w porównaniu z 73,1% w roku poprzednim) oraz wzrostu wskaźnika długu publicznego do 52,5% PKB (w porównaniu z 51,8% w roku poprzednim).

Prognozy dla polskich aktywów:

- Pozostajemy optymistyczni co do perspektyw dla PLN oraz względnie pozytywni względem polskich obligacji rządowych. Utrzymujemy nastawienie zgodne z oczekiwaniami rynkowymi dotyczące zadłużenia zewnętrznego.

- Podczas gdy osłabienie złotego wobec euro pomogłoby zwiększyć inflację oraz wzrost, tolerancja RPP dla słabości złotego jest niewielka z innych powodów.

- Prognozujemy, że kurs EUR/PLN spadnie z dzisiejszego poziomu ok. 4,25 do 4,10 na koniec 2016 r., w miarę jak ucichnie "polityczny szum".

- Uważamy, że polskie obligacje dziesięcioletnie mogą przynieść inwestorom wyższy zwrot niż amerykańskie, a spready będą się zwężać, w miarę jak polityka EBC ustabilizuje sytuację na rynku obligacji niemieckich i europejskich.

- Perspektywa obniżenia stóp procentowych czyni Polskę jedną z najbardziej zagrożonych gospodarek rynków wschodzących, jeśli chodzi o zakup polskich obligacji przez inwestorów zza granicy. Pomagać polskim obligacjom powinien jednak umacniający się złoty.

opr.MZB

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »