Czy agencje ratingowe zrobią Polsce czarny piątek?

Ekonomiści nie spodziewają się pogorszenia oceny wiarygodności kredytowej Polski, choć niektórzy wskazują na argumenty przemawiające za takim ruchem, którym nie byliby zaskoczeni. W piątek wyniki przeglądu ratingu naszego kraju zaprezentują dwie agencje: Fitch i Moody's.

- Nie spodziewamy się zmiany ratingu, ale oczywiście zawsze jest możliwość takiej decyzji. W przypadku Fitcha jest ona mniej prawdopodobna, a u Moodys'a istnieje takie ryzyko - podkreśla w rozmowie z Interią Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy.

- Gdy w maju 2016 roku Moody's obniżał perspektywę ratingu na negatywną podkreślał, że rating może pójść w dół, jeśli sytuacja fiskalna się pogorszy, albo nastąpi jakiś większy odpływy kapitału z Polski. Okazało się jednak, że sytuacja budżetowa jest zdecydowanie lepsza od planów, deficyt finansów publicznych za 2016 wyniesie ok. 1,5 proc. PKB, a wielkiego odpływu kapitału z polskiego rynku nie zobaczyliśmy - dodaje Kalisz.

Reklama

Z ankiety PAP wynika, że 13 na 16 biorących w niej udział ekonomistów nie spodziewa się obniżenia ratingu Polski w piątek 13 stycznia. Dla przypomnienia warto dodać, że w grudniu 2016 r. agencja Standard&Poor's podwyższyła perspektywę ratingu Polski do stabilnej z negatywnej. Wtedy też napisała, że "krótkoterminowe obawy o dalsze osłabienie kluczowych polskich instytucji osłabły, a pozycja budżetowa Polski nie uległa pogorszeniu, pomimo niższego od oczekiwań wzrostu gospodarczego".

- Chociaż dostrzegamy wysokie prawdopodobieństwo negatywnej decyzji Moody's, to identyfikujemy szereg argumentów, które naszym zdaniem wpłyną na pozostawienie ratingu bez zmian: m.in. poprawę sytuacji budżetowej, przejściowy charakter spadku inwestycji i oczekiwane odbicie dynamiki PKB w 2017 r., odbicie inwestycji portfelowych oraz poprawę szeregu szczegółowych wskaźników używanych przez agencję do wyznaczania ratingu - napisali w komentarzu ekonomiści PKO Banku Polskiego.

Ekonomiści zwracają uwagę, że głównym argumentem za zmianą perspektywy czy nawet samego ratingu mogłaby być dokonana obniżka wieku emerytalnego, która będzie oznaczała dodatkowe miliardowe obciążenie finansów publicznych w przyszłości. .

- Wydaje się, że dobra bieżąca sytuacja budżetowa może jednak zdominować ocenę agencji, a na ewentualne działania rekompensujące obniżkę wieku emerytalnego analitycy agencji mogą jeszcze poczekać - podkreśla Kalisz.

Kalisz zwraca uwagę, że jeszcze rok czy dwa lata temu większość obserwatorów życia gospodarczego, ekonomistów nie interesowała się bardzo kiedy są daty przeglądu ratingów. - Teraz to zainteresowanie jest dużo wyższe, ale podejście do oceny wiarygodności kredytowej Polski jest bardzo spokojne, co widać po wycenie polskich aktywów - mówi starszy ekonomista Citi Handlowego.

W tym tygodniu analitycy agencji Moody's napisali w swoim raporcie, że nie spodziewają się, by "rynek dokonał znaczącej zmiany oceny krajowego ryzyka kredytowego w najbliższych miesiącach". Polska posiada w agencji Moody's rating na poziomie "A2" z perspektywą negatywną. W przypadku Fitcha perspektywa ratingu pozostaje stabilna.

- Pamiętajmy, że Fitch nie zrobił żadnego ruchu od wyborów i to może być ten moment - podkreśla Piotr Bielski, starszy ekonomista BZ WBK. Bielski wskazuje także na negatywne efekty obniżki wieku emerytalnego i dodaje, że również perspektywy wzrostu gospodarczego są gorsze niż można było sądzić jeszcze pół roku temu.

- W przypadku Moody'sa nie wykluczaliśmy wcześniej obniżki ratingu, bo ta agencja zmieniła perspektywę naszego ratingu. Co prawda Moody's wypuścił w tym tygodniu swój raport dotyczący Polski i nie był on katastroficzny, ale gdyby zmienili rating to nie byłoby to totalne zaskoczenie - zauważa ekonomista BZ WBK.

czu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: agencja ratingowa | Fitch Ratings | Fitch | Moody's | Czarny piatek | rating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »