Czy to już koniec spadku cen żywności na światowym rynku?

Indeks cen żywności FAO zwiększył się we wrześniu do 156,3 pkt. wobec 155,1 pkt. w sierpniu, kiedy to osiągnął on najniższą wartość od kwietnia 2009 r. Jednocześnie jest to jego pierwszy wzrost od marca 2014 r. Przedmiotem poniższej analizy jest odpowiedź na pytanie, czy w najbliższym czasie można oczekiwać trwałego wzrostu cen żywności na światowym rynku.

Indeks cen żywności FAO obrazuje wysokość cen żywności na świecie w porównaniu do ich średniego poziomu w latach 2002-2004.

Tym samym bieżąca wartość indeksu (156,3 pkt.) wskazuje, że ceny żywności na świecie były we wrześniu br. o 56,3% wyższe niż w latach 2002-2004. Indeks stanowi średnią ważoną 5 subindeksów cen podstawowych rodzajów żywności: mięsa, nabiału, zbóż, oleju roślinnego oraz cukru. Wagi poszczególnych składowych odzwierciedlają udział poszczególnych kategorii w światowym eksporcie żywności w latach 2002-2004.

Reklama

Wzrost indeksu we wrześniu był efektem wyższych cen produktów mlecznych oraz cukru. W przeciwnym kierunku oddziaływały natomiast niższe ceny mięsa, zbóż oraz oleju roślinnego.

Wyższe ceny produktów mlecznych były w znacznym stopniu efektem ich silnego wzrostu w Nowej Zelandii. Główny producent mleka i produktów mlecznych w tym kraju (Fonterra) zapowiedział bowiem, iż jego produkcja mleka surowego w sezonie 2015/2016 będzie o ponad 5% niższa w porównaniu do sezonu 2014/2015, na co złożą się niekorzystne warunki pogodowe oraz redukcja pogłowia bydła z uwagi na nieopłacalność produkcji.

Wzrost cen w Nowej Zelandii ze względu na wysoką współzmienność cen mleka i produktów mlecznych na świecie zaczyna znajdować odzwierciedlenie w cenach w UE oraz w USA. W naszej ocenie będzie miał on jednak przejściowy charakter, gdyż sytuacja popytowo-podażowa nadal nie uzasadnia trwałego odbicia na światowym rynku mleka i produktów mlecznych. Wynika to z tego, iż wśród wszystkich głównych eksporterów mleka (UE, USA, Nowa Zelandia, Australia i Argentyna) nadal mamy sumarycznie do czynienia ze wzrostem produkcji.

Jednocześnie spowolnienie gospodarcze w Chinach będących największym importerem produktów mlecznych na świecie jest czynnikiem istotnie ograniczającym redukcję zgromadzonych zapasów produktów mlecznych i odbudowę popytu ze strony Państwa Środka. Tym samym podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym obecny wzrost cen produktów mlecznych będzie przejściowy, a trwałe ożywienie na światowym rynku mleka i produktów mlecznych nastąpi w II poł. 2016 r. ).

Wyższe ceny produktów mlecznych były w znacznym stopniu efektem ich silnego wzrostu w Nowej Zelandii. Główny producent mleka i produktów mlecznych w tym kraju (Fonterra) zapowiedział bowiem, iż jego produkcja mleka surowego w sezonie 2015/2016 będzie o ponad 5% niższa w porównaniu do sezonu 2014/2015, na co złożą się niekorzystne warunki pogodowe oraz redukcja pogłowia bydła z uwagi na nieopłacalność produkcji.

Wzrost cen w Nowej Zelandii ze względu na wysoką współzmienność cen mleka i produktów mlecznych na świecie zaczyna znajdować odzwierciedlenie w cenach w UE oraz w USA.

W naszej ocenie będzie miał on jednak przejściowy charakter, gdyż sytuacja popytowo-podażowa nadal nie uzasadnia trwałego odbicia na światowym rynku mleka i produktów mlecznych. Wynika to z tego, iż wśród wszystkich głównych eksporterów mleka (UE, USA, Nowa Zelandia, Australia i Argentyna) nadal mamy sumarycznie do czynienia ze wzrostem produkcji. Jednocześnie spowolnienie gospodarcze w Chinach będących największym importerem produktów mlecznych na świecie jest czynnikiem istotnie ograniczającym redukcję zgromadzonych zapasów produktów mlecznych i odbudowę popytu ze strony Państwa Środka.

Tym samym podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym obecny wzrost cen produktów mlecznych będzie przejściowy, a trwałe ożywienie na światowym rynku mleka i produktów mlecznych nastąpi w II poł. 2016 r..

Wrześniowy wzrost cen cukru na światowych rynkach by. efektem niekorzystnego wpływu zjawiska El Nino na światową produkcję cukru. Prowadzi ono do występowania nadmiernych opadów w Brazylii, będącej największym producentem cukru na świecie, które znacznie skróciły żniwa trzciny cukrowej w tym kraju.

Jednocześnie zjawisko El Nino ogranicza opady monsunowe w Indiach, będących drugim największym producentem cukru na świecie, obniżając tym samym plony trzciny cukrowej. Podobna sytuacja jak w Indiach ma miejsce również w Tajlandii, będącej drugim największym eksporterem cukru na świecie. Szczyt zjawiska El Nino przypada zazwyczaj na koniec roku. Dlatego oczekujemy, i. jego niekorzystny wpływ na światową produkcję cukru jeszcze się w pełni nie zmaterializował i w dalszych miesiącach nastąpi dalszy wzrost jego cen.

Nieznaczne zmniejszenie cen we wrześniu zostało odnotowane w przypadku zbóż, oleju roślinnego oraz mięsa. Niższe ceny zbóż i oleju roślinnego są efektem bardzo wysokich zapasów początkowych zbóż oraz roślin oleistych przy jednocześnie optymistycznych prognozach ich zbiorów w bieżącym sezonie. Spadek cen zbóż oraz roślin oleistych przekładając się na niższe ceny pasz oddziałuje w kierunku obniżenia cen mięsa. W konsekwencji oczekujemy, że w najbliższych miesiącach spadki cen na wspomnianych wyżej rynkach utrzymają się.

Biorąc pod uwagę przedstawioną wyżej sytuację na światowym rynku żywności oczekujemy kontynuacji nieznacznego wzrostu jej cen. Będzie on efektem wyższych cen cukru oraz przejściowego zwiększenia cen produktów mlecznych.

Wzrost cen hamowany będzie przez niższe ceny zbóż oraz roślin oleistych, które przekładając się na obniżenie cen pasz oddziaływać będą w kierunku spadku cen mięsa. Wzrost światowych cen żywności stanowi wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym inflacja CPI w Polsce zwiększy się w IV kw. do -0,1% r/r wobec -0,7% w III kw.

Credit Agricole Bank Polska S.A.

Zmienia się struktura tego co jemy! Struktura światowej produkcji rolnej w ciągu najbliższych dziesięciu lat znacznie się zmieni - poinformowały w opublikowanym ostatnio raporcie FAO i OECD. wzrośnie produkcja zbóż, biopaliw oraz konsumpcja mięsa i nabiału. Opracowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) i Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) obszerny raport zawiera prognozy dotyczące zmian w światowej produkcji rolnej na lata 2014-2023. Przewiduje on wzrost produkcji zbóż - głównego składnika pożywienia ludzi, lecz także zwierząt hodowlanych. Najbardziej wzrośnie areał upraw kukurydzy i jęczmienia. Z kolei zmniejszą się uprawy ryżu i pszenicy.Ceny zbóż będą spadały jeszcze przez rok lub dwa, po czym ustalą się na poziomie równym cenom sprzed 2008 r. Jednocześnie ceny mięsa, nabiału i ryb wzrosną. Z raportu wynika, że obecnie ceny mięsa i nabiału "osiągnęły najwyższy poziom w historii, głównie dlatego, że ich podaż jest niższa niż przewidywano w 2013 r.". Największym producentem mleka na świecie w najbliższych latach staną się Indie. Organizacje przewidują, że drób stanie się najczęściej konsumowanym mięsem na świecie, przed wieprzowiną. Kraje rozwijające się przyjmą ponad 80 proc. nadwyżek z produkcji mięsa (ponad 58 mln ton do 2023 r.), z czego połowę stanowić będzie drób, 30 proc. - wieprzowina, a 15 proc. - wołowina. Jak zauważają autorzy raportu, hodowla kurczaków jest tania, a ich mięsa nie obejmują żadne religijne ani kulturowe zakazy. Światowa produkcja ryb wciąż będzie zależała głównie od rozwoju hodowli w krajach rozwijających się. Wysoki popyt na nie sprawi, że ich ceny będą wyższe niż w ubiegłej dekadzie. W związku z tym popyt na ryby w nachodzącym dziesięcioleciu nie będzie dalej wzrastał. Najwięcej ryb będzie pochodziło z hodowli azjatyckich. Produkcja i konsumpcja biopaliw, przede wszystkim etanolu i biodiesla, wzrośnie o ponad 50 proc. Ceny etanolu będą wzrastać tak jak ceny ropy, a biodiesla - jak ceny olejów roślinnych. W ciągu najbliższych lat nadwyżki produkcji zostaną odnotowane głównie w rozwijających się krajach Azji i Ameryki Południowej, czyli tam, gdzie jest dobry dostęp do żyznych ziem i wody oraz obowiązują mniej restrykcyjne normy. Obie Ameryki wzmocnią swoją dominującą pozycję na rynku rolnym, zarówno pod względem jakościowym, jak i ilościowym. PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny | ceny żywności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »