KE podwyższyła prognozy wzrostu PKB dla Polski na 2019 rok

KE podniosła w środę prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski na 2019 r. - z 4,2 proc. do 4,4 proc. Jeśli najnowsze prognozy się potwierdzą Polska, wraz z Węgrami (również wzrost o 4,4 proc. PKB w tym roku), będzie drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką w UE.

Z opublikowanych w środę letnich prognoz gospodarczych wynika, że na pierwszym miejscu ma być Malta ze wzrostem 5,3 proc. Średnia dla całej UE ma wynieść 1,4 proc. w tym i 1,6 proc. w przyszłym roku. KE utrzymała też prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski na 2020 r. Jak przewiduje, w przyszłym roku polska gospodarka wzrośnie o 3,6 proc.

Tymczasem jeszcze w lutym Komisja prognozowała, że wzrost w Polsce w tym roku zwolni do 3,5 proc., a w 2020 roku do 3,2 proc. Jesienią zeszłego roku szacowano, że będzie to odpowiednio 3,7 proc. i 3,3 proc. W 2018 r. wzrost, według KE, wyniósł 5,1 proc.

Reklama

Komisja podała też, że wzrost PKB w pierwszym kwartale 2019 roku w Polsce był silny, na poziomie 1,5 proc. kwartał do kwartału, napędzany głównie przez inwestycje oraz konsumpcję. "Oczekuje się, że konsumpcja prywatna wzrośnie w drugiej połowie 2019 r. i na początku 2020 r., ponieważ nowe transfery fiskalne i obniżki podatków zwiększają dochód gospodarstw domowych. Wraz z silnym wzrostem płac i korzystnymi trendami na rynku pracy, oczekuje się, że przyczyni się to do wzrostu zaufania konsumentów" - informują unijni urzędnicy.

"Wzrost inwestycji jest nadal wspierany przez fundusze UE i ma pozostać silny w 2019 r., zanim spowolni w 2020 r. Dynamika zarówno eksportu, jak i importu będzie stopniowo zmniejszać się w latach 2019 i 2020" - dodała KE.

Komisja prognozuje, że inflacja w Polsce wzrośnie z 1,2 proc. w 2018 r. do 2,1 proc. w 2019 r., a następnie do 2,7 proc. w 2020 r. Szybki wzrost płac będzie miał szczególnie silny wpływ na ceny usług.

"Inflacja wzrosła w drugim kwartale 2019 r., przy czym szybszy wzrost płac był widoczny w wielu sektorach, w szczególności w usługach i produktach spożywczych. Z prognoz wynika, że inflacja wzrośnie z 1,2 proc. w 2018 r. do 2,1 proc. w 2019 r., a następnie do 2,7 proc. w 2020 r. Przewiduje się, że szybki wzrost płac będzie miał szczególnie silny wpływ na ceny usług w całym okresie prognozy. Oczekuje się, że inflacja cen energii pozostanie niska w 2019 r. i wzrośnie na początku 2020 r., po zniesieniu kontroli administracyjnych w zakresie cen energii elektrycznej" - czytamy w prognozach.

--------

KE podtrzymała prognozę wzrostu PKB dla strefy euro

Ekonomiści Komisji Europejskiej podtrzymali prognozę dynamiki PKB dla strefy euro na 2019 r. na poziomie 1,2 proc., a na 2020 r. obniżyli do 1,4 proc. z 1,5 proc. KE obniżyła prognozy dla inflacji w eurolandzie na 2019 r. do 1,3 proc. z 1,4 proc., na 2020 r. też obniżono do 1,3 proc. z 1,4 proc.

"Gospodarka europejska wskazuje na mocny popyt wewnętrzny, ale działalność nastawiona na eksport pozostaje stłumiona. (...) W nadchodzących kwartałach aktywność gospodarcza w strefie euro będzie zależeć od sposobu, w jaki rozwiążą się trzy rozbieżności w gospodarce eurolandu: odporność sektora usług i rynku pracy w obliczu słabości sektora produkcji; silny wzrost w Europie Środkowej i Wschodniej, co kontrastuje ze spowolnieniem w Niemczech i we Włoszech; a także brak przejścia od wyższych płac do wyższej inflacji bazowej" - podano w raporcie Komisji Europejskiej.

Według prognoz KE "odbicie oczekiwane w dalszej części roku, może wyglądać słabiej niż wcześniej prognozowano, ponieważ globalny cykl produkcyjny nie osiągnął jeszcze najniższych poziomów, a perspektywy handlu i inwestycji nadal pozostają niepewne ze względu na protekcjonizm i niepewność".

"Podczas gdy prognoza wzrostu PKB na ten rok pozostaje niezmieniona, niższy wzrost przewidywany w drugiej połowie roku może osłabić trwałą odporność sektora usług oraz oczekiwanie wobec silnego popytu krajowego jako kluczowych czynników wzrostu gospodarczego strefy euro" - napisano w raporcie.

"Ewentualna dalsza eskalacja napięć w handlu i dalszy wzrost niepewności w polityce zagranicznej mogą przedłużyć obecny trend spadkowy w światowym handlu i produkcji oraz wywołać gwałtowne zmiany w globalnym sentymencie, a także spowodować szybkie zaostrzenie globalnych warunków finansowych" - dodano.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | Komisja Europejska | prognozy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »