MFW prowadzi rozmowy z Pekinem

MFW prowadzi rozmowy z Pekinem nt. transformacji chińskiej gospodarki. Christine Lagarde, wyrażając nadzieję, że przekształcenie to odbędzie się "w sposób uporządkowany".

- Rozmawiamy z władzami Chin o przechodzeniu tamtejszej gospodarki na model bardziej zorientowany na rynek oraz o umiędzynarodowieniu ich waluty - powiedziała dziennikarzom Lagarde pod koniec dwudniowej wizyty w stolicy Indonezji.

- Te przekształcenia (w Chinach) mają kolosalne znaczenie" i możemy tylko "mieć nadzieję", że będą kontrolowane i przeprowadzane "w sposób uporządkowany - powiedziała szefowa MFW.

We wtorek Lagarde ostrzegła wschodzące gospodarki, by "miały się na baczności" ze względu na możliwe skutki spowolnienia Chin.

Szefowa MFW powiedziała również, że Chiny, starając się dostosować do nowego modelu ekonomicznego, przechodzą "transformację (...), która jest skomplikowana i może powodować pewne turbulencje".

Lagarde dodała, że globalny wzrost gospodarczy będzie w tym roku słabszy niż prognozowano ze względu na zbyt wolne ożywienie w krajach rozwiniętych i spowolnienie wschodzących gospodarek.

W ostatnich tygodniach złe dane na temat produkcji przemysłowej w Chinach i dramatyczne spadki na tamtejszych giełdach pociągnęły w dół światowe rynki kapitałowe i ceny surowców, a zwłaszcza ropy.

_ _ _ _ _ _ -

BofA Merrill Lynch: Chiny mogą zdewaluować juana o 20 proc.

Pojawiła się zapowiedź dalszej, 20%-owej dewaluacji juana. Jeśli okaże się to prawdą, wpłynie to znacząco na region EEMEA, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, jakie piętno odcisnęła sierpniowa dewaluacja w wysokości 3%.

Ceny aktywów w krajach eksportujących surowce ponownie ucierpiałyby najbardziej. Potencjalnie groźniejsze byłoby rozlanie się nowego kryzysu finansowego na światowy system bankowy i wstrzymanie akcji kredytowej. Miałoby to olbrzymi wpływ na sytuację Europy Środkowo-wschodniej, uzależnionej od zachodnich banków.

Chińskie władze wprowadziły na ten rok pułap w wysokości 16 bln juanów dla długu lokalnej administracji. Mimo to spodziewamy się zwiększenia wydatków na projekty infrastrukturalne w Państwie Środka.

BofA Merrill Lynch obniża prognozę ropy i gazu

Obniżamy naszą prognozę dla ropy naftowej Brent na lata 2016 i 2017 do poziomu odpowiednio 55 i 61 USD za baryłkę. Główne czynniki to słabnący popyt, również na rynkach wschodzących, spodziewana podaż ze strony Iranu i silny USD, a także spadające koszty wydobycia (o 14% w ciągu ostatniego roku).

Nadal jednak spodziewamy się odbicia cen ropy naftowej przed końcem roku. Zakładamy, że różnice w cenach ropy Brent oraz WTI średnio zmniejszą się w latach 2016 i 2017 do poziomu 2 USD za baryłkę.

Dokonujemy także korekty naszej prognozy dla gazu naturalnego NYMEX US na rok 2016 do poziomu 3,5 USD.