Nasz dług jest bezpieczny

Jak poinformował Piotr Marczak dyrektor w departamencie długu publicznego w ministerstwie poziom środków złotowych i walutowych w kwocie ok. 44 mld zł jest bezpieczny.

W październiku MF zakończyło finansowanie tegorocznych potrzeb pożyczkowych i rozpoczęło prefinansowanie przyszłorocznych; mimo płatności 27,2 mld zł z tytułu wykupu i obsługi obligacji na kontach resortu jest ok. 44 mld zł - poinformował Piotr Marczak z MF.

Marczak, który jest dyrektorem w departamencie długu publicznego w ministerstwie ocenił, że poziom środków złotowych i walutowych w kwocie ok. 44 mld zł jest bezpieczny.

Zaznaczył, że we wrześniu inwestorzy zagraniczni zwiększyli swoje portfele obligacji złotowych o 2,6 mld zł.

Reklama

- W poprzednich miesiącach zwracaliśmy uwagę na faktycznie większe zaangażowanie banków centralnych i instytucji publicznych w polskim rynku długu niż wynikałoby to z danych statystycznych. We wrześniu znalazło to formalne potwierdzenie w zmianie klasyfikacji jednego funduszu inwestycyjnego zarządzającego środkami banku centralnego na bank centralny. W wyniku tej zmiany zadłużenie wobec funduszy inwestycyjnych Tajlandii zmniejszyło się o 7,3 mld zł, a portfel banków centralnych Azji zwiększył się o 7,0 mld zł- poinformował Marczak w komunikacie.

- W efekcie zaangażowanie banków centralnych i instytucji publicznych na polskim rynku długu przekroczyło 38 mld zł, co stanowi aż 22,5 proc. sklasyfikowanego portfela inwestorów zagranicznych - dodał.

Zgodnie z przekazanymi przez Marczaka informacjami w październiku saldo przepływów u inwestorów zagranicznych będzie ujemne ze względu na wykup od tej grupy inwestorów zapadających w październiku obligacji o wartości 10 mld zł. Nowe inwestycje inwestorów zagranicznych były mniejsze od tej wartości wykupionych obligacji.

- Zgodnie z planem kwartalnym zakładamy przeprowadzenie w listopadzie i grudniu tylko po jednym przetargu zamiany. Przetargi te będą głównym instrumentem prefinansowania przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych. W listopadzie planujemy również przeprowadzić przetarg odkupu obligacji denominowanych w euro zapadających w lutym przyszłego roku. Chcielibyśmy odkupić na tym przetargu co najmniej 20 proc. emisji o wartości nominalnej 3 mld euro - wyjaśnił dyrektor departamentu długu publicznego.

Wskazał, że przedterminowy odkup obligacji zapadających na początku przyszłego roku jest efektywniejszym sposobem wykorzystania części posiadanych środków walutowych od ich utrzymywania na rachunkach bankowych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »