Nasza gospodarka rozkręca się za wolno

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w marcu produkcja przemysłowa w porównaniu z tym samym czasem roku ubiegłego wzrosła o 5,4 procent. Analitycy spodziewali się lepszych wyników. Od stycznia do marca produkcja sprzedana przemysłu była o 4,8% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano spadek o 2,0%.

W stosunku do marca ubiegłego roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 22 (spośród 34) działach przemysłu - między innymi w produkcji wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, wyrobów farmaceutycznych, mebli, maszyn i urządzeń oraz wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny.

Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z marcem 2013 roku wystąpił w 12 działach - między innymi w wydobyciu węgla kamiennego i brunatnego, w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych,napojów oraz w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę.

Reklama

Według wstępnych danych produkcja sprzedana przemysłu w cenach stałych (w przedsiębiorstwach o liczbie pracujących powyżej 9 osób) była w marcu br. o 5,4% wyższa niż przed rokiem i o 9,4% wyższa w porównaniu z lutym br.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 5,7% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,2% wyższym w porównaniu z lutym br.

W stosunku do marca ub. roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 22 (spośród 34) działach przemysłu m.in. w produkcji wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych - o 33,9%, wyrobów farmaceutycznych - o 21,5%, mebli - o 21,3%, maszyn i urządzeń - o 18,2%, wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 16,4% oraz wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 16,3%. Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z marcem ub. roku wystąpił w 12 działach, m.in. w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego - o 14,1%, w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 11,3%, napojów - o 9,2% oraz w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę - o 7,3%.

W okresie styczeń-marzec br. produkcja sprzedana przemysłu była o 4,8% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano spadek o 2,0%.

Kształtowanie się dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z przeciętnym miesięcznym poziomem 2010 r. ilustruje poniższy wykres:

Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych), obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była w marcu br. o 17,4% wyższa niż przed rokiem (wobec spadku o 18,5% w marcu ub. roku) i o 24,2% wyższa w porównaniu z lutym br. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie wyższym o 15,5 % niż w marcu ub. roku i o 0,4% w porównaniu z lutym br.

Wzrost zrealizowanych robót budowlanych odnotowano we wszystkich działach budownictwa, zarówno w porównaniu z marcem ub. roku, jak i lutym br. W stosunku do marca ub. roku wzrost ten wyniósł: w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej - 48,6%, w jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi - 21,7%, a w podmiotach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków - 11,7%. W porównaniu z lutym br. w jednostkach, których podstawowym rodzajem działalności są roboty związane z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej produkcja wzrosła o 21,7%, w przedsiębiorstwach realizujących głównie roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków - o 19,5%, a w wykonujących roboty budowlane specjalistyczne - o 10,7%.

W okresie styczeń-marzec br. produkcja budowlano-montażowa była o 10,6% wyższa niż w analogicznym okresie ub. roku, kiedy notowano spadek o 15,1%.

OPINIE

Główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz zwraca uwagę na słabe wyniki sektora wydobywczego oraz energetycznego. Według eksperta, dobra pogoda mogła spowodować mniejsze niż planowano zapotrzebowanie na energię elektryczną.

Pozytywnym zaskoczeniem jest, zdaniem rozmówcy IAR, produkcja budowlano-montażowa, która w ujęciu miesięcznym urosła ponad 24 procent, a licząc rok do roku była większa o 17,4 procent.

Ekonomiści spodziewali się, że w marcu produkcja przemysłowa w ujęciu rocznym wzrosła o 6,4 procent. Od stycznia do marca produkcja sprzedana przemysłu była o 4,8 procent wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, kiedy notowano spadek o 2,0 procent.

Nieco słabszy od oczekiwań wynik odnotowany w dwóch miesiącach z rzędu nie zwiastuje jeszcze zakończenia ożywienia gospodarczego, chociaż bez wątpienia niekorzystnie wpłynie na wzrost PKB w I kwartale - ocenia najnowsze dane GUS Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

Produkcja przemysłowa wzrosła w marcu o 5,4 proc. rok do roku - podał GUS. To gorsze dane od prognoz analityków, którzy przewidywali, że wskaźnik ten będzie kształtować się na poziomie 6,4 proc. Polski przemysł rozpędza się zatem bardzo wolno - w lutym mieliśmy do czynienia ze wzrostem produkcji o 5,3 proc. w relacji do analogicznego okresu poprzedniego roku.

Widać dalszą poprawę sytuacji w budownictwie. Roczna dynamika wzrostu produkcji budowlano-montażowej osiągnęła już poziom 17,4 proc. O ile w przeszłości widoczne były krótkotrwałe odbicia, o tyle tym razem mamy wreszcie do czynienia z trwałą poprawą w tym sektorze. Z drugiej strony należy pamiętać, że do poprawy wyniku przyczynia się niska baza z poprzedniego roku i potrzeba jeszcze dużo czasu na to, by branża ta odzyskała swoją dawną siłę.

Wciąż widoczna jest także presja deflacyjna w odniesieniu do cen producenckich, na co wpłynęły wyniki w górnictwie, gdzie odnotowano spadek cen sprzedaży o 9,6 proc. rok do roku. W skali całego sektora przemysłowego były one natomiast niższe o 1,3 proc. niż przed rokiem. Dla wielu przedsiębiorstw może to stanowić problem, zwłaszcza mając na uwadze fakt, iż - jak wynika z badań prowadzonych przez Pracodawców RP w ramach Indeksu Optymizmu Przedsiębiorców - bolączką przedstawicieli wielu branż jest to, że muszą obniżać ceny oferowanych przez siebie produktów w szybszym tempie, niż tanieją materiały wykorzystywane w procesie produkcji.

Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP

PAP/IAR/INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: UB | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »