Mamy miliony ton rozbieżności?

Rolnicy twierdzą, że dane Głównego Urzędu Statystycznego zawyżają produkcję zbóż, a przez to negatywnie wpływają na ceny ziarna - pisze "Nasz Dziennik".

GUS poinformował, że w tym roku zebrano z pól 30 milionów sto tysięcy ton zbóż, w tym 25 milionów 800 tysięcy ton zbóż podstawowych, to znaczy: pszenicy, żyta, jęczmienia, pszenżyta i owsa. 4 miliony 200 tysięcy ton stanowiła kukurydza.

Natomiast Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych twierdzi, że zbiory ogółem wyniosły 29 milionów ton, a zbóż podstawowych 25 i pół miliona ton - pisze "Nasz Dziennik".

Według rolników, w poprzednich latach różnice w szacowaniu wielkości zbiorów ziarna były jeszcze większe, często w granicach 4-5 milionów ton. Ich zdaniem, powoduje to utrzymywane się niskich cen skupu, a przez to i opłacalność produkcji jest niższa.

Reklama

Eksperci GUS przekonują, że dane przez nich podawane opierają się na sprawdzonych metodach badawczych oraz że niewielkie różnice w szacunkach są dopuszczalne.

Ceny zboża na unijnym i światowym rynku są porównywalne z cenami w Polsce, dlatego też eksport przestaje być opłacalny. Rolnicy skarżą się też na negatywny wpływ na polski rynek niekontrolowanego importu zbóż z Ukrainy. Organizacje rolnicze wnoszą do Komisji Europejskiej, by wprowadziła ograniczające go mechanizmy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: GUS | zbiory | rolnictwo | zboże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »