Rynek czeka na wynik głosowania w Kongresie

Druga połowa tygodnia przynosi poprawę sentymentu i umiarkowane odbicie notowań bardziej ryzykownych aktywów. Spadki na rynku akcyjnym wyhamowały, notowania WTI ponownie odbiły w dniu wczorajszym od 47 USD za baryłkę, a ceny złota zatrzymały się tuż poniżej oporu w rejonie 1250 USD za uncję.

Druga połowa tygodnia przynosi poprawę sentymentu i umiarkowane odbicie notowań bardziej ryzykownych aktywów. Spadki na rynku akcyjnym wyhamowały, notowania WTI ponownie odbiły w dniu wczorajszym od 47 USD za baryłkę, a ceny złota zatrzymały się tuż poniżej oporu w rejonie 1250 USD za uncję.

Obserwowany na początku tygodnia wzrost awersji do ryzyka związany był z konfliktem wewnątrz partii Republikańskiej odnoście cofnięcia programu Obamacare, a w dniu dzisiejszym w amerykańskim Kongresie odbywać się będzie głosowanie w tej sprawie, które jednak wydaje się przesądzone i raczej nie powinno przekreślić szans na obniżenie podatków dla przedsiębiorstw, co stymulowało wzrost amerykańskich indeksów w ostatnich tygodniach. W tym scenariuszu inwestorzy ponownie mogliby zacząć żyć nadziejami na obniżenie odciążeń, co oddziaływałoby nie tylko w kierunku wzrostu indeksów giełdowych ale również umocnienia amerykańskiej waluty.

Reklama

Wczorajsze posiedzenie Banku Rezerwy Nowej Zelandii nie niosło za sobą dużych implikacji dla tamtejszego dolara, a notowania NZDUSD w dalszym ciągu pozostają w okolicach poziomu 0.70. Z jednej strony RBNZ z dystansem odniósł się do ostatniego wzrostu inflacji oraz podkreślił, że konieczna będzie dalsza deprecjacja NZD, aby perspektywy inflacji trwale się poprawiły, a z drugiej strony dodał, że spowolnienie dynamiki wzrostu w IV kw. było jedynie przejściowe, a prognozy wzrostu gospodarczego prezentują się dobrze.

W czwartkowy poranek zmienność na rynku walutowym pozostanie niewielka, a amerykańska waluta próbuje odrabiać część ostatnich strat. Najlepiej wychodzi jej to w stosunku do dolara australijskiego, który kolejny dzień z rzędu mocno traci wraz ze spadkiem notowań rud żelaza. W dalszym ciągu mocna pozostaje brytyjska waluta po tym jak dane dotyczące inflacji rozbudziły oczekiwania na podwyżki stóp procentowych przez Bank Anglii. Dziś urząd statystyczny Wielkiej Brytanii opublikuje dane dotyczące lutowej sprzedaży detalicznej, które zaskakiwały po niższej stronie w ubiegłych miesiącach i w przypadku ponownego rozczarowania mogą przełożyć się na cofnięcie notowań brytyjskiej waluty.

Oprócz głosowania w Kongresie w centrum uwagi rynków znajdować się dziś będzie wystąpienie Janet Yellen zaplanowane na godzinę 13:45. Ryzyka z tym przemówieniem wydają się asymetryczne dla amerykańskiej waluty. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podtrzymanie ubiegłotygodniowego tonu konferencji prasowej po posiedzeniu FED, co powinno być neutralnie odebrane przez rynek. Gdyby jednak szefowa FED została nieco bardziej jastrzębio odebrana - co nie jest wykluczone - notowania amerykańskiej waluty mogłyby zyskać na wartości.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A

mForex.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »