Rząd proponuje podatek solidarnościowy oparty o trzy filary

Rząd przedstawił szczegóły systemu wsparcia niepełnosprawnych. Jednym z jego elementów ma być danina solidarnościowa, czyli dodatkowe środki od najbogatszych. Program przedstawiły minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i minister finansów Teresa Czerwińska. System wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin będzie opierał się o trzy filary - zapowiedziała we wtorek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska

Jak wyjaśniła będą to: solidarnościowy fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych, pakiet społecznej odpowiedzialności oraz program Dostępność plus.

Jak podkreśliła, "zgodnie z deklaracją, jaką złożył premier Mateusz Morawiecki do 15 maja miały być przedstawione kompleksowe propozycje".

"Chcemy zaprezentować mapę drogową budowy systemu wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Ten system opiera się o trzy fundamenty, filary.

Pierwszy z nich to solidarnościowy fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych, kolejny to jest pakiet społecznej odpowiedzialności i trzecim takim filarem jest program Dostępność plus" - powiedziała Rafalska.

Reklama

Pierwszy element to solidarnościowy fundusz wsparcia. Ma się na niego składać właśnie danina solidarnościowa, dla zarabiających co najmniej milion złotych rocznie, w wysokości 4 procent od zarobków, oraz część składki na Fundusz Pracy. Ze składki w wysokości 2,45 procent, 0'15 procent ma pójść na niepełnosprawnych. Rocznie w funduszu ma być około 2 miliardów złotych.

Pozostałe elementy programu to: pakiet społecznej odpowiedzialności oraz ogłoszony już wcześniej program Dostępność Plus. Jego założenia mają być konsultowane ze środowiskami niepełnosprawnych.

Ogłoszony przez rząd program ma obowiązywać od stycznia 2019 roku, ale - jak podkreśliły panie minister, pod warunkiem, że do listopada tego roku zakończą się prace legislacyjne. Jeśli rozwiązania zostaną przyjęte, a ustawy podpisane, już w przyszłym roku na niepełnosprawnych będzie przeznaczane 0,15 procent świadczenia na Fundusz Pracy.

Pierwsze obciążenia daniną solidarnościową ma obowiązywać od 2020 roku, ponieważ ten rok podatkowy już trwa.

Część składki będzie odprowadzana od wynagrodzeń na Fundusz Pracy, który do tej pory wynosi 2,45 proc., zostanie odprowadzony na solidarnościowy fundusz i będzie to część która wynosi 0,15 pkt proc. - powiedziała we wtorek minister pracy Elżbieta Rafalska.

Jak powiedziała we wtorek minister pracy Elżbieta Rafalska, część składki, która jest odprowadzana od wynagrodzeń na Fundusz Pracy, który do tej pory wynosi 2,45 proc., zostanie odprowadzony na solidarnościowy fundusz i będzie to część która wynosi 0,15 pkt proc.

"Czyli 2,30 zostanie na te zadania, które związane są z aktwnym przeciwdziałaniem bezrobociu natomiast część 0,15 będzie stanowiła solidarnościowy fundusz wsparcia, który również zostanie wzmocniony, zasilony daniną solidarnościową od osób zarabiających ponad 1 mln zł rocznie" - wskazała szefowa resortu pracy.

"Mówimy tu o zarobkach które miesięcznie wynoszą ok. 87 tys zł" - podkreśliła Rafalska.

Od 2020 roku środki z solidarnościowego funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych będą przeznczone na najważniejsze potrzeby osób niepełnosprawnych i ich rodzin - powiedziała we wtorek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.

Szefowa resortu rodziny wyjaśniła, że hierarchia ważności istotnych kwestii, na które będą przeznaczane pieniądze dla osób niepełnosprawnych, będzie skonsultowana, uzgodniona z reprezentacją osób niepełnosprawnych, fundacjami, stowarzyszeniami, które działają na rzecz osób niepełnosprawnych.

Czerwińska z MF: Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych będzie zasilany z dwóch źródeł: 1,15 mld zł z daniny solidarnościowej i ok. 650 mln zł z Funduszu Pracy, łącznie ok. 1,8 mld zł.

....................

Kogo obejmie nowy podatek?

Daninę solidarnościową będą płaciły osoby fizyczne, których dochody w roku podatkowym przekroczą 1 mln zł (suma dochodów będzie pomniejszana o zapłacone składki na ubezpieczenia społeczne). Takich osób w 2019 r. będzie ok. 25 tysięcy.

Podatek solidarnościowy od nadwyżki ponad 1 mln zł będzie wynosił 4 %. Po raz pierwszy będzie płacony od dochodów uzyskanych w 2019 r., które podatnik rozliczy składając zeznanie w 2020 r. (w terminie do 30 kwietnia).

Pieniądze wpłyną do tego samego urzędu skarbowego, w którym rozliczany jest podatek dochodowy, czyli do urzędu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania podatnika.

Danina będzie przekazywana przez urzędy skarbowe na Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.

Opodatkowane daniną solidarnościową będą dochody z następujących zeznań:

1.PIT-37 - dochody krajowe z: pracy, emerytur, rent, umów zlecenia, umów o dzieło, praw majątkowych (opodatkowane według skali podatkowej),

2.PIT-36 - dochody krajowe i zagraniczne z: działalności gospodarczej, najmu, pracy, emerytur, rent, umów zlecenia, umów o dzieło, praw majątkowych (opodatkowane według skali podatkowej),

3.PIT-36L - dochody z działalności gospodarczej (opodatkowane tzw. podatkiem liniowym),

4.PIT-38 - dochody z zysków kapitałowych, np. ze zbycia papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych (opodatkowane jednolitą 19% stawką),

5.PIT-40A - dochody z emerytur i rent (opodatkowane według skali podatkowej i rozliczane przez organy rentowe, np. ZUS).

....................

Paweł Kukiz, lider klubu Kukiz'15, zapowiedział, że zaakceptowana przez Sejm opłata emisyjna to kolejny podatek i złamanie obietnicy wyborczej PiS. Polityk podkreślił, że w cenie paliwa 53 procent stanowią podatki.

Jak zapowiedział lider Kukiz'15, to kolejna sytuacja, gdzie Prawo i Sprawiedliwość podnosi podatki, a "przyszło z bardzo mocnym hasłem "nie będziemy podnosić podatków"". Dodał, że z tego powodu z PiS do Kukiz'15 przeszedł poseł Łukasz Rzepecki.

"Miało tych 10 groszy w paliwie nie być, bo tak obiecywało Prawo i Sprawiedliwość, w kampanii wyborczej - nie będziemy podnosić podatków" - zapowiedział gość Salonu politycznego Trójki.

Paweł Kukiz podczas głosowania w sprawie opłaty emisyjnej wystąpił w Sejmie z kanistrem na paliwo. Gość audycji wyjaśnił, że była to odpowiedź na podobny gest Jarosława Kaczyńskiego, gdy opłaty za paliwo chciała podnieść Platforma Obywatelska.

Tak zwaną opłatę emisyjną, w celu walki ze smogiem, przewidziano w nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, autorstwa Ministerstwa Energii. Ministerstwo przewiduje opłatę w wysokości 80 zł od 1000 litrów paliwa. Opłata ma dotyczyć zarówno benzyny silnikowej, jak i oleju napędowego.

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy 2 marca. Projektem zajmie się teraz sejmowa Komisja ds. energii i Skarbu Państwa.

..

PAP/IAR/INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: podatek solidarnościowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »