Polska rośnie w siłę. Czas na bogactwo obywateli

- Ostatnie informacje nieznacznie poprawiły perspektywy polskiej gospodarki - mówił w środę podczas konferencji prasowej prezes NBP Marek Belka. Jego zdaniem, można się spodziewać stabilizacji wzrostu gospodarczego, ale jest to wariant optymistyczny.

Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła w środę stopy procentowe bez zmian. Zgodnie z decyzją RPP podstawowa stopa procentowa pozostała na poziomie 2 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa wynosi nadal 3 proc. w skali rocznej, stopa depozytowa wynosi 1 proc. w skali rocznej, a stopa redyskonta weksli 2,25 proc.

Stanowisko RPP było zgodne z oczekiwaniami ekonomistów. Ich zdaniem przeciw obniżce stóp przemawiał istotny wzrost indeksu PMI, który obrazuje kondycję polskiego sektora przemysłowego; rosnąca dynamika wynagrodzeń; dane o sprzedaży detalicznej oraz solidny wzrost PKB w III kwartale.

Reklama

Prezes NBP Marek Belka powiedział podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, że w ciągu ostatniego miesiąca napłynęły informacje, które nieznacznie, ale jednak poprawiają perspektywy dla gospodarki. - Dla mnie osobiście najważniejsza jest struktura PKB w III kw. Jeśli na poprzedniej Radzie, Rada nie zdecydowała się obniżyć stóp, zwracając uwagę na niepewność dotyczącą perspektyw gospodarczych, to na pewno dzisiaj to przekonanie zostało utwierdzone - powiedział Belka.

Zaznaczył, że dla przyszłych decyzji Rady nadal ważniejszy pozostaje wzrost gospodarczy niż inflacja. Według niego nie można być pewnym, że wynik III kwartału był już "dołkiem", jeśli chodzi o tempo rozwoju gospodarki. - Prognozujemy, że PKB w IV kwartale będzie rósł w tempie zbliżonym, może trochę niższym, do III kwartału - powiedział Belka.

Zdaniem szefa banku centralnego można się spodziewać stabilizacji wzrostu gospodarczego, ale jest to wariant optymistyczny. Gdyby jednak okazało się, że sytuacja w otoczeniu Polski będzie się pogarszać to - jak zastrzegł - można się liczyć ze spowolnieniem wzrostu.

Pytany, czy w większym optymizmie przeszkadza utrzymująca się deflacja Belka powiedział, że należy ona do tego rodzaju źródeł niepewności, które trudno zmierzyć. - Nigdy nie przechodziliśmy przez taki okres deflacji, która miała nas dotknąć tyko przez kilka miesięcy letnich, potem może do końca roku, a teraz mówimy o lutym(...) - powiedział.

Dodał, że po drugiej stronie niepewności związanej z konsekwencjami przedłużającej się deflacji jest niepewność związana z nieznajomością konsekwencji ultraniskich stóp procentowych.

Pytany o skutki dla polskiej gospodarki związane z sytuacją w Rosji, m.in. z rekordowym osłabieniem rubla, szef NBP powiedział, że część osłabienia polskiego eksportu daje się wyjaśnić osłabieniem eksportu z Polski do Rosji i na Ukrainę. Zaznaczył, że gwałtowna deprecjacja rubla zmniejsza popyt na towary importowane wśród Rosjan. Zaznaczył, że jeżeli chodzi o sprawy finansowe, to przeżyliśmy taki moment osłabienia złotego, ale teraz mamy czas, kiedy złoty wraca do poprzednich poziomów.

- Sytuacja jest bardzo niestabilna w dalszym ciągu, ale myślę, że dane z gospodarki pokazują, że polscy konsumenci i polscy inwestorzy, przedsiębiorcy ten strach ewentualny przed niestbilnością polityczną opanowali. Nie widzę w ich zachowaniu jakiegoś nadmiernego zagrożenia - ocenił Belka.

W komunikacie po posiedzeniu RPP napisano m.in, że wzrost aktywności gospodarczej na świecie pozostaje umiarkowany, przy czym sytuacja gospodarcza w poszczególnych krajach jest zróżnicowana. Zauważono, że w ostatnim miesiącu nadal obniżały się ceny ropy naftowej. Wraz z umiarkowanym tempem wzrostu gospodarczego na świecie sprzyja to utrzymywaniu się bardzo niskiej inflacji w wielu krajach.

"W najbliższym otoczeniu Polski - w tym w strefie euro oraz krajach Europy Środkowo-Wschodniej - inflacja pozostaje zbliżona do zera.

Główne banki centralne nadal prowadzą ekspansywną politykę pieniężną, utrzymując stopy procentowe na historycznie niskich poziomach, a Europejski Bank Centralny i Bank Japonii realizują programy skupu aktywów" - napisano.

RPP przypomniała, że w Polsce, w III kw. br. roczna dynamika PKB obniżyła się do 3,3 proc. z 3,5 proc. w II kw., a inflacja spadła w październiku do minus 0,6 proc. (r/r). Według Rady dokonane w październiku obniżenie stóp procentowych oraz utrzymujący się - mimo pewnego spowolnienia - stabilny wzrost gospodarczy ograniczają ryzyko utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie.

Jednocześnie Rada podkreśliła, że w otoczeniu polskiej gospodarki utrzymuje się niepewność co do przyszłej koniunktury. "Jeśli napływające dane będą potwierdzały spowolnienie dynamiki aktywności gospodarczej oraz utrzyma się niski wzrost w otoczeniu polskiej gospodarki, to Rada nie wyklucza dalszego dostosowania polityki pieniężnej" - zaznaczono w komunikacie.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: prezes NBP | Marek | Polskie | spodziewać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »