"Rzeczpospolita": MIB chce zrównać kierowców Ubera z taksówkarzami

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zamierza zrównać kierowców Ubera z taksówkarzami pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".Większość kierowców jeżdżących z tą aplikacją może stracić pracę.

Projekt ustawy, która przewiduje, że wszyscy świadczący usługi przewozu będą musieli posiadać licencję, trafić ma w maju pod obrady rządu - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Według gazety chodzi o projekt ustawy o transporcie. Wiceminister infrastruktury Kazimierz Smoliński mówi, że projekt w czerwcu mógłby trafić do Sejmu. "Chcemy, by ustawa weszła w życie najpóźniej od początku przyszłego roku" - dodaje.

Zdaniem ekspertów może to być zabójczy cios dla modelu biznesowego Ubera. Amerykańska aplikacja łączy bowiem zwykłych kierowców z pasażerami. Uber jest znacznie tańszy od zwykłych taksówek, w Polsce cieszy się dużą popularnością - nasz kraj jest trzecim pod względem wielkości rynkiem w UE dla tej firmy. "Rz" zastanawia się, czy w Polsce powtórzy się scenariusz z Danii, skąd Uber wycofał się w kwietniu w rezultacie wprowadzenia nowych regulacji.

Reklama

Polska centrala Ubera nie chce komentować propozycji MIB, zanim nie trafią one do konsultacji. "Ważne, aby w dyskusji wziąć pod uwagę takie innowacyjne modele biznesowe jak Uber, które dają szansę zarobku tysiącom polskich przedsiębiorców" - mówi Magda Szulc z Ubera.

...............

Warszawski ratusz twierdzi, że wyrok WSA może uniemożliwić płacenie w ulicznych automatach za parkowanie - informuje "Puls Biznesu".

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał w czwartek, że obowiązek wpisywania numerów rejestracyjnych przy korzystaniu z parkomatów z klawiaturą jest niezgodny z prawem.

To efekt skargi mieszkańca na uchwałę rady miasta ws. płatnego parkowania. Jego zdaniem obowiązek wpisywania numeru rejestracyjnego w parkomacie narusza ustawę o ochronie danych osobowych i prawo do prywatności.W ratuszu twierdzą, że wyrok WSA jest niezrozumiały - pisze "Reczpospolita". "Na pewno po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia go zaskarżymy.

System poboru opłat nie łamie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. Baza została zgłoszona zgodnie z przepisami do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Co więcej - odbyła się również kontrola, która nie wykazała nieprawidłowości" - uważa rzecznik prasowy stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk.

"Gdy ten wyrok się uprawomocni, to cofnie miasto do XX wieku, bo uniemożliwi płacenie za parkowanie przez urządzenia mobilne. A z tego rozwiązania korzysta już kilkanaście procent kierowców parkujących w strefie objętej opłatami" - dodaje rzecznik.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: taxi | uber | parkowanie | transport publiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »