UE kończy współpracę z koncernami tytoniowym

Komisja Europejska podjęła decyzję o zakończeniu współpracy UE z koncernami tytoniowymi w zakresie walki z przemytem i handlem nielegalnymi papierosami.

Wiceprzewodnicząca KE Kristalina Georgiewa, komisarz UE ds. budżetu i zasobów ludzkich zapowiedziała jednocześnie, że Komisja będzie kontynuowała walkę z przemytem i nielegalnym handlem wyrobów tytoniowych.

KE skupi się teraz raczej na szybszym wdrożeniu przyjętej w 2014 r. dyrektywy dotyczącej wyrobów tytoniowych i ratyfikacji Ramowej Konwencji Światowej Organizacji Zdrowia o Ograniczeniu Użycia Tytoniu niż na współpracy w producentami papierosów.

Umowa, zawarta w 2004 r. między KE, krajami członkowskimi a firmą Philip Morris i trzema innymi koncernami, wygasa 9 lipca. Zgodnie z jej zapisami producenci wyrobów tytoniowych zobowiązali się dać UE oraz sygnatariuszom porozumienia 2,15 mld dolarów na walkę z przemytem i nielegalnym handlem papierosami.

Reklama

Koncerny obiecały ponadto m.in. wprowadzić system pozwalający śledzić trasę przeznaczonych na sprzedaż papierosów. Wszystko po to, aby zapobiegać trafieniu produktów w niepowołane ręce oraz wesprzeć służby walczące z przemytnikami. W zamian UE wycofała wytoczone koncernom sprawy sądowe o utratę dochodów (pochodzących min. z podatków i cła) w wyniku nielegalnego procederu.

KE pierwotnie chciała przedłużyć porozumienie. Przeciwko tej decyzji protestowała jednak część europosłów. W marcu tego roku Parlament Europejski uchwalił nawet niewiążącą rezolucję zalecającą, aby KE nie odnawiała, nie przedłużała ani nie renegocjowała umowy z koncernami tytoniowymi.

Nowe przepisy UE o wyrobach tytoniowych wejdą w pełni w życie najwcześniej 20 maja 2019 r. Konwencja WHO została dotychczas ratyfikowany przez 15 państw, wejdzie w życie dopiero, kiedy ratyfikuje ją 40 krajów.

Nielegalny handel produktami tytoniowymi przynosi budżetowi UE ponad 10 miliardów euro strat rocznie. Przemyt papierosów to nie tylko cios dla unijnej polityki zdrowotnej, pieniądze zdobyte na tym procederze przyczyniają się także pośrednio do finansowania innych obszarów przestępczości zorganizowanej.

...........................

Polska Izba Handlu zwraca uwagę na niezwykle niekorzystny dla handlu przepis, który wkrótce może wejść w życie w ramach prac nad ustawą o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu. Chodzi o usunięcie z punków sprzedaży wyrobów tytoniowych informacji o wyrobach tytoniowych - czyli informacji o markach.

Gdy weźmiemy pod uwagę zakaz innych form prezentowania wyrobów tytoniowych, komunikacja w punktach sprzedaży pozostaje jedynym elementem komunikacji z klientami i umożliwia im podejmowanie decyzji.

Po wprowadzeniu radykalnie powiększonych ostrzeżeń graficznych, które będą zajmowały aż 65% powierzchni opakowania, "informacja o wyrobach tytoniowych" będzie pełnić podstawową rolę komunikacyjną, którą obecnie pełnią opakowania papierosów, zwłaszcza w zakresie informowania o dostępnych markach.

Z punktu widzenia handlu, który cały czas będzie miał w swojej ofercie wyroby tytoniowe, zapewnienie podstawowej możliwości zapoznania się z ofertą jest całkowicie niezbędne. Stanowi ona jedyną szansę na zachowanie właściwych relacji komunikacyjnych w handlu, np. w przypadku papierosów mentolowych, których nie będzie można w żaden sposób oznaczać, a pozostaną one w sprzedaży do 2020 roku.

Chodzi tu o zapewnienie handlowi możliwości rzetelnego informowania, co jest niezbędne w relacjach z klientami, a co nie będzie w żadnym wypadku reklamą. Brak szansy komunikowania spowoduje zaburzenia w pracy placówek handlowych i przesunie konsumentów do szarej strefy.

To naprawdę ważne - chcemy legalnie i zgodnie z prawem sprzedawać produkty, natomiast muszą być zapewnione podstawowe warunki realizacji takich zadań, podstawowym jest możliwość zachowania informacji w punktach sprzedaży - mówi Maciej Ptaszyński, dyrektor Polskiej Izby Handlu. Polska Izba Handlu złożyła na ręce posłów propozycję poprawki, która pozwalałaby zachować minimalną możliwość komunikowania klientom oferty handlowej w sposób ujednolicony i zgodny z założeniami ustawy, a jednocześnie zapewniający niezbędne przy sprzedaży informacje.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | papierosy | używki | papierosy zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »