W 2017 roku zatrudniono o 36 proc. Ukraińców więcej
W 2017 roku zostało wydanych ponad 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi, o 39 proc. więcej niż w poprzednim roku - wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Aż 94 proc. wszystkich oświadczeń dotyczyło obywateli Ukrainy, na których zapotrzebowanie wzrosło o 36 proc. r/r. Popularność pracy w Polsce wśród Ukraińców oraz ich łatwa aklimatyzacja, zachęciły pracodawców do szukania kadry również w innych państwach.
W 2017 roku wydano o 148 proc. r/r więcej oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Białorusi.
- Ukraińcy, ze względu na bliskość kulturową i językową, stanowią dla pracodawców w Polsce, którzy mierzą się z pogłębiającymi się deficytami kadrowymi, obecnie podstawowy ratunek. Świadczy o tym rosnące zapotrzebowanie. Z roku na rok wydawanych jest więcej oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy naszym wschodnim sąsiadom - mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.
W jakich branżach pracują Ukraińcy?
Pracownicy z Ukrainy w 2017 roku najczęściej pracowali w rolnictwie - aż 303 tys. Jednak w porównaniu rok do roku zapotrzebowanie na nich w tym sektorze zmalało o 9 proc.. Wielu Ukraińców znalazło zatrudnienie w przetwórstwie przemysłowym - 217 tys., +38 proc. r/r.
Natomiast w budownictwie, gdzie w ubiegłym roku pracowało 214 tys. Ukraińców, wzrost rok do roku wyniósł 34 proc.. Co istotne, większość Ukraińców zatrudniona była w ramach umowy o pracę (ok. 948 tys.) oraz umowę zlecenie (ok. 419 tys.).
Warto odnotować, że w zestawieniu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dominują agencje zatrudnienia, które złożyły aż 676 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Ukrainy.
Po pracownika na Białoruś
W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na kadrę, pracodawcy zaczęli rozglądać się za możliwością zatrudnienia pracowników również z innych krajów niż Ukraina.
Wyróżnia się tutaj Białoruś. W 2017 roku liczba oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Białorusi wzrosła dwuipółkrotnie w porównaniu do 2016 roku (23 tys. w 2016 vs. 58 tys. w 2017).
- Zarobki na Białorusi są wyższe niż na Ukrainie, nadal jednak niższe niż w Polsce. To powoduje, że Białorusini decydują się na emigrację zarobkową właśnie do naszego kraju. Natomiast polscy pracodawcy zaczynają po nich sięgać, bo podobnie jak Ukraińcy są nam bliscy kulturowo - mówi Krzysztof Inglot.
Pobierz darmowy: PIT 2017
Cudzoziemcy coraz chętniej chcą się osiedlać w Małopolsce.
W ubiegłym roku złożono ponad 52 tysiące wniosków o zezwolenie na pobyt i pracę. Dla porównania w 2010 roku było to niecałe 6 tysięcy. Najczęściej aplikacje składają Ukraińcy ale nie brakuje też obywateli Białorusi, Chin czy Stanów Zjednoczonych.
Część z nich decyduje się na założenie tutaj własnej firmy. Są to często nowoczesne branże na przykład związane z innowacyjnymi technologiami, IT czy przetwórstwem - mówi Adam Spyra, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie.
Jak dodaje w skali kraju region wydaje 52 procent zezwoleń dla cudzoziemców z wysokimi kwalifikacjami czyli tzw. niebieskie karty. "Wielu z nich zostaje tutaj na dłuższy okres czasu lub nawet na stałe"- dodaje Adam Spyra.
Cudzoziemcy osiedlają się obecnie we wszystkich powiatach Małopolski. Zezwolenia na pobyt i pracę są wydawane na okres do 3 lat.
IAR