W rok nasze pensje podskoczyły o 3,5 procent. Nie do wiary

Jak mamy uwierzyć, że zarabiamy już 3 tys. 943,01 złotych?

Przeciętne wynagrodzenie brutto w czerwcu wyniosło 3 tys. 943,01 zł, co oznacza, że wzrosło o 3,5 proc. rok do roku, a miesiąc do miesiąca wzrosło o 1,7 proc. - podał w środę GUS. Dodał, że zatrudnienie w firmach w czerwcu wzrosło o 0,7 proc. rdr.

Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że wynagrodzenie w czerwcu rdr wzrosło o 4,6 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosło o 2,7 proc.

Przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło 3 tys. 940,3 zł i rdr wzrosło o 3,6 proc., a wobec poprzedniego miesiąca wzrosło o 1,7 proc.

Reklama

GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w czerwcu było zatrudnionych 5 mln 526,1 tys. osób, czyli rdr zatrudnienie wzrosło o 0,7 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,2 proc.

Analitycy prognozowali, że zatrudnienie w czerwcu rdr wzrosło o 0,6 proc., a mdm wzrosło o 0,1 proc.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Ustąpienie efektu wypłat premii obniżyło dynamikę wynagrodzeń

Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób wyniosła w czerwcu 3,5% r/r wobec 4,8% w maju, kształtując się tym samym poniżej naszych oczekiwań (4,0%) i konsensusu rynkowego (4,6%). Naszym zdaniem, w kierunku spowolnienia wzrostu płac oddziaływało m.in. ustąpienie efektu wypłat premii w przedsiębiorstwach zajmujących się rafinacją ropy naftowej (w maju wynagrodzenia w tej branży wzrosły o 32,7% m/m).

W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach wzrosły w czerwcu o 3,2% r/r wobec 4,6% w maju, co było efektem spadku dynamiki nominalnych płac oraz wzrostu inflacji CPI (do 0,3% r/r wobec 0,2% w maju).

Dynamika realnych wynagrodzeń w II kw. br. zwiększyła się w porównaniu z I kw. (3,8% r/r wobec 3,4%) i była tym samym najwyższa od IV kw. 2008 r. Oczekujemy, że w lipcu roczna nominalna dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw ukształtuje się na poziomie ok. 3,5-4,0%, co będzie zgodnie z jej krótkookresowym trendem.

Silny wzrost zatrudnienia będzie kontynuowany

Według danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w czerwcu o 11,4 tys. m/m wobec 0,2 tys. w maju. Dzisiejsze lepsze od oczekiwań dane o zatrudnieniu są pozytywnym sygnałem płynącym z rynku pracy, po tym jak w okresie kwiecień-maj liczba etatów zmniejszyła się łącznie o 0,7 tys.

Spadek zatrudnienia w tym okresie był dużej mierze jednorazowym efektem zmniejszenia od kwietnia br. wysokości dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych zatrudnionych na umowę o pracę z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ze względu na wzrost kosztów pracy osób niepełnosprawnych, pracodawcy przekształcali ich stałe umowy o prace na tzw. "umowy śmieciowe".

Zgodnie z metodologią GUS osoby zatrudnione na umowę zlecenie nie są wliczane do statystyk dotyczących zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Efekt spadku zatrudnienia w związku z wprowadzeniem nowej regulacji był szczególnie widoczny w kategorii "działalność detektywistyczna i ochroniarska", w której duża część pracujących posiada zaświadczenie o niepełnosprawności.

Oczekujemy, że w kolejnych miesiącach wzrost zatrudnienia będzie kontynuowany.

Prognozujemy, że w przetwórstwie, odnotowany w ostatnich kwartałach silny wzrost stopnia wykorzystania mocy wytwórczych (w II kw. br. był on najwyższy od IV kw. 2008 r.), wymusi zwiększenie inwestycji i zatrudnienia. Dodatkowym czynnikiem wspierającym wzrost zatrudnienia będzie oczekiwane przez nas ożywienie w budownictwie w II poł. br. Ze względu na oddziaływanie relatywnie silnych efektów mnożnikowych wywoła ono wzrost aktywności nie tylko w budownictwie, ale również w przemyśle i usługach.

Wzrost dynamiki funduszu płac wskazuje na przyspieszenie konsumpcji

Roczna dynamika zatrudnienia w czerwcu nie zmieniła się w stosunku do maja i wyniosła 0,7% r/r. W efekcie, w II kw. 2014 r. realne tempo wzrostu funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w przedsiębiorstwach wyniosło 4,5% r/r (najwyżej od I kw. 2011 r.) wobec 3,6% r/r w I kw. Dane te stanowią wsparcie dla naszej prognozy wzrostu realnej dynamiki konsumpcji z 2,6% r/r w I kw. do 2,9% w II kw. br.Dzisiejsze dane o płacach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są w naszej ocenie neutralne dla kursu złotego, rynku długu oraz krótkoterminowych perspektyw stóp procentowych NBP.

Krystian Jaworski

Ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A.

Według analityka Banku Gospodarstwa Krajowego Piotra Dmitrowskiego dynamika zatrudnienia w kolejnych miesiącach nie będzie przekraczać 1 proc. "Większa skala spadku dynamiki płac jest pochodną niskich wypłat z zysku. Pozostały one na niezmienionym poziomie w stosunku do czerwca ubiegłego roku" - dodał.

Dmitrowski uważa, że dynamika zarówno zatrudnienia, jak i wynagrodzeń pozostaje zbyt niska, aby wyraźnie ograniczać ryzyko pogorszenia się koniunktury do końca roku.

Główny ekonomista mBanku Ernest Pytlarczyk podkreślił, że wzrost zatrudnienia miesiąc do miesiąca ma przede wszystkim charakter sezonowy. "Stabilny wzrost zatrudnienia, podwyżki płac oraz spadek stopy bezrobocia wspierają - zwłaszcza przy tak niskiej inflacji - scenariusz stabilnej konsumpcji prywatnej w najbliższych kwartałach" - wyjaśnił.

Zdaniem ekonomisty banku Pekao Wojciecha Matysiaka "presja płacowa pozostaje względnie umiarkowana, czemu sprzyja bardzo niski poziom inflacji bieżącej". Ekonomista oczekuje wzrostu zatrudnienia, a w tworzeniu nowych miejsc pracy coraz większą rolę powinien - według niego - odgrywać sektor handlu i usług.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: procent | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »