Zarobki dorównały inflacji. Kraj wychodzi na prostą

Brytyjskie biuro statystyczne ujawniło, że w lutym indeks zarobków zrównał się z indeksem inflacji - po raz pierwszy od prawie sześciu lat. Jest to kolejna miara wychodzenia Wielkiej Brytanii z okresu recesji, ale jej cień kładzie się nadal na sytuacji Wyspiarzy, w tym milionowej polskiej mniejszości.

Roczny indeks brytyjskiej inflacji osiągnął w lutym 1,7%. Roczny wzrost płac - tyle samo, 1,7. Nawet wzrost gospodarczy w zeszłym roku był taki sam - osiągnął magiczne 1,7%. Brytyjska gospodarka będzie w tym roku rosnąć najszybciej wśród państw zachodnich - oceniał niedawno Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Wszystko wskazuje więc na zamknięcie okresu recesji.

Ekonomiści wskazują jednak, że realne dochody przeciętnej brytyjskiej rodziny są nadal o 10% niższe niż przed kryzysem. Poprawa nastąpiła w sektorze prywatnym, ale nie budżetowym. Ponadto wzrost płac byłby sporo niższy, gdyby odjąć premie. A to sygnał, że aby dorównać tempu inflacji, nie wystarczy sama pensja - trzeba pracować ciężej i wydajniej niż przed kryzysem. Statystyki płac nie uwzględniają też sytuacji 4 milionów samozatrudnionych, ludzi o nieregularnych dochodach, wykonujących często niskopłatne zajęcia, lub pracujących sezonowo.

Reklama

W Wielkiej Brytanii jest więc lepiej niż gdzie indziej w Europie, ale daleko więc jeszcze do boomu gospodarczego z przed 2008 roku.

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »