Przygotowania do sprzedaży ważnego holdingu medialnego RBK

Do rosyjskiego urzędu antymonopolowego wpłynął wniosek o zgodę na kupno holdingu medialnego RBK, należącego do miliardera Michaiła Prochorowa. Holding zapewne zmieni właściciela, co oznacza, w ocenie niezależnych mediów, koniec dawnej polityki redakcyjnej.

O tym, że Federalna Służba Antymonopolowa otrzymała wniosek o wykupienie od należącej do Prochorowa grupy Oneksim kontrolnego pakietu akcji RBK, poinformowano w środę. Wniosek złożyła firma Sotoł Projekt, należąca - według mediów - do grupy JeSN Grigorija Bieriozkina. Sam Bieriozkin potwierdził, że ubiega się o kupno kontrolnego pakietu RBK.

Grupa Oneksim nie skomentowała przygotowywanej transakcji. Jednak jeszcze w kwietniu władze RBK potwierdziły, że trwają rozmowy o sprzedaży holdingu grupie Bieriozkina. Jednocześnie media informowały o istnieniu innych potencjalnych nabywców.

Reklama

RBK to jeden z głównych holdingów medialnych w Rosji. W jego skład wchodzą portal internetowy, gazeta i periodyk oraz biznesowy kanał telewizyjny. Pogłoski o jego możliwej sprzedaży pojawiły się wiosną 2016 roku. Media utrzymywały wówczas, że na Prochorowa wywierane są naciski, płynące z wysokiego szczebla, których przyczyną stały się publikacje dziennikarskie RBK.

W tym okresie doszło również w RBK do zwolnień głównych redaktorów, które komentatorzy wiązali z materiałami, jakie wywołały - według źródeł cytowanych przez media - niezadowolenie na Kremlu. W szczególności wymieniano publikacje o rosyjskich wątkach afery Panama Papers, a także o Jekatierinie Tichonowej, którą media nazywają córką prezydenta Władimira Putina.

Również w zeszłym roku pozew przeciwko RBK złożył koncern naftowy Rosnieft, kierowany przez Igora Sieczyna, uważanego za jednego z najbliższych współpracowników rosyjskiego prezydenta. Rosnieft pozwał RBK za straty dla reputacji biznesowej firmy, szacując je na prawie 3,2 mld rubli (ponad 50 mln dolarów). W grudniu zeszłego roku sąd nakazał wypłacenie odszkodowania dla Rosnieftu, choć wielokrotnie niższego.

Grupa JeSN jest właścicielem m.in. dwóch terminali naftowych, ale także mediów. Należy do niej 60 proc. akcji domu wydawniczego "Komsomolskaja Prawda" i 80 proc. akcji moskiewskiego wydania gazety "Metro". Według dziennika gospodarczego "Wiedomosti" biznesem medialnym Bieriozkina zarządza Bałtijskaja Media Gruppa. Przed dekadą wiązano ją z interesami Jurija Kowalczuka, uważanego przez niektóre media w Rosji za "bankiera" Władimira Putina. Kowalczuk jest współwłaścicielem holdingu medialnego NMG.

Niezależna telewizja Dożd ocenia, że możliwa sprzedaż RBK oznacza, iż zmienione władze holdingu "nie zadowoliły Kremla" i że Bieriozkin ma za zadanie doprowadzić do zmiany polityki redakcyjnej. "Rezygnacja z materiałów śledczych o (prezydencie) Władimirze Putinie i jego otoczeniu okazała się niewystarczająca" - uznała stacja. Niezależna "Nowaja Gazieta" określiła prawdopodobną sprzedaż RBK - a także zakończenie pełnienia funkcji przez dotychczasową redaktor naczelną dziennika "Wiedomosti" Tatianę Łysową - jako koniec istnienia w Rosji ostatnich niezależnych dużych redakcji.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnił w kwietniu, że ewentualne rozmowy o sprzedaży RBK są wyłącznie osobistą sprawą przedsiębiorców. - Nie możemy ingerować w te osobiste sprawy - podkreślił przedstawiciel Kremla.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »